Ania Lewandowska urodzi w najbliższy weekend

Ania Lewandowska urodzi w najbliższy weekend? Termin jest już bliski!

Ania Lewandowska urodzi w najbliższy weekend? Przypominamy, że w niedzielę wtedy nasi piłkarze będą grać mecz z Czarnogórą. Paweł Zarzeczny, dziennikarz sportowy, uważa, że taki obrót sprawy może rozproszyć polskich zawodników, a szczególnie Roberta, dlatego nie ma należy liczyć na dobry wynik biało-czerwonych.    

Mamy małe szanse?

Już w najbliższą niedzielę polscy piłkarze zmierzą się z drużyną z Czarnogóry. Paweł Zarzeczny, dziennikarz sportowy, jest zdania, że nie ma co liczyć na dobry wynik. Dlaczego?

„Czarno to widzę – chodzi oczywiście o niedzielny mecz z Czarnogórą. Otóż polskie klęski zawsze polegają na nadmiernym poczuciu wyższości (moje również). A co my mamy? Bramkarzy – zero, to samo obrona i pomoc. Dobry ten Lewandowski w napadzie, ale ktoś musi mu podać…” – pisze dziennikarz w swoim felietonie dla Radia Zet.

Ania Lewandowska urodzi w najbliższy weekend?

Jeśli Ania Lewandowska będzie rodzić w najbliższy weekend (dziewiąty miesiąc!), to Robert oraz jego koledzy z reprezentacji na pewno będą rozproszeni. To zmniejsza szanse Polaków, ale bądźmy pobłażliwi – są sprawy ważniejsze od eliminacji do Mistrzostw Świata! Prawda?

„Z Czarnogórą czarno widzę. Po pierwsze nie ma armat! Poza tym Lewandowska rodzi – a to może nas zdecydowanie rozproszyć! Takimi drobiazgami warto się przejmować. Ważniejsze od eliminacji, przysięgam. A na meczu z tą, no, tą Czarnogórą, świat się nie kończy i nie skończy” – przekonuje redaktor.

Ziemia Obiecana

Co jeszcze zmniejsza szanse biało-czerwonych? Okazuje się, że Czarnogóra ma jeszcze przewagę na kilku innych płaszczyznach…

„Czarno to widzę, zwłaszcza że Czarnogóra to łakomy kąsek dla inwestycji europejskich, ba, światowych! Czy wiecie, że mają 300 kilometrów wybrzeża, a przy pracy deweloperów nawet dwa razy tyle?! Więcej niż Polska. Co czyni ich tak atrakcyjnych? Wystarczy zerknąć na mapę. Są na wysokości Monte Carlo, gdzie od dawna jest ciasno. Czarnogóra jest Ziemią Obiecaną, mówi to wam coś?

Niedawno zgłosili chęć wejścia do NATO. Rosjanie wysłali zabójców. Głupio, że z kałasznikowami, a głupiej jeszcze, że dobiegli na komisariat pierwsi (Hłasko!) i zeznali, że mordować premierów i prezydentów nie chcą, boją się skasowania. A to wszystko przypominam, by pokazać, że to nie jest zwykły mecz, z byle kim. Gramy przeciw Rosji i przeciw Monte Carlo. To nasze szanse zmniejsza odrobinę” – pisze dziennikarz.

My mamy jednak nadzieję, że pociecha Ani i Roberta Lewandowskich nie będzie tak bardzo spieszyła się z przyjściem na świat, a nasi piłkarze doskonale poradzą sobie w meczu z Czarnogórą!

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.instagram.com/_rl9/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ