Kontrowersyjne reklamy
Jak wiadomo – reklama dźwignią handlu. Rządziła i rządzi nią prosta zasada – aby być skutecznym, trzeba się wyróżnić. W agencjach reklamowych codziennie roi się od nowych koncepcji, które ożywają w mediach i walczą o uwagę potencjalnych klientów. Jak osiągnąć cel? Najlepiej wzbudzić kontrowersję!
Szokująca reklama to już norma. Aby coś sprzedać, nie wystarczy zwykła prezentacja produktu. Dlatego spece od kampanii robią wszystko, żeby było o nich głośno, w myśl zasady: „nie ważne jak mówią, ważne żeby mówili”. Dlatego istnieją dwie drogi – dobry, oryginalny pomysł lub skandal.
Najczęstszym motywem w reklamie jest seks. Stale modny i wciąż budzący oburzenie, szczególnie jeżeli pokazuje lub sugeruje wulgarny akt. Ociekające seksem i nagością plakaty reklamowe nie są tylko domeną desperatów, chcących za każdą cenę pozyskać konsumentów. W kampanii reklamowej linii perfum dla mężczyzn Toma Forda nagość odgrywa rolę kluczową. Flakon perfum miedzy piersiami, a także zasłaniający waginę modelki na zdjęciu – to plakaty reklamowe produktu znanego projektanta mody. Trzeba przyznać, że reklamowanie marki najintymniejszymi częściami ludzkiego ciała, to już wyższa szkoła jazdy. Seks sprzedaje wszystko. Roznegliżowane kobiety i półnadzy panowie reklamują nie tylko ubrania czy kosmetyki. Erotyczne podteksty można zauważyć w reklamach produktów z branży budowlanej, motoryzacyjnej czy elektronicznej.
Dzieci, a raczej możliwość ich nie posiadania, to najczęściej wykorzystywany motyw w kampanii (a jakże!) prezerwatyw. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie sposób przekazu. Chyba najbardziej znaną i jednocześnie zakazaną jest reklama Zazoo Condoms, która w dosadny sposób pokazuje konsekwencje nie stosowania zabezpieczenia.
{youtube}bYvLahRzabs|600|450|0{/youtube}