„Operacja plastyczna” makijażem
Wiele z nas marzy o poprawieniu drobnych mankamentów urody. Chciałybyśmy mieć nieco węższy nos, szerzej osadzone oczy, czy bardziej wydatne kości policzkowe. Żeby tego dokonać, wcale nie musimy oddawać się w ręce chirurga plastycznego! Wystarczy nauczyć się sztuki iluzji optycznej za pomocą makijażu!
Zmiana kształtu/osadzenia oczu
Jeśli cierpimy z powodu zbyt małych oczu, bardzo łatwo możemy temu zaradzić. Wszystko zależy od makijażu jaki nakładamy. Gdy chcemy nieco powiększyć nasze oko, zapomnijmy o zbyt dużej ilości kolorów na powiecie, a zwłaszcza o podkreślaniu czarną kredką tzw. „linii wodnej” (linia pomiędzy okiem, a dolną linią rzęs). Oko musi być odpowiednio rozświetlone – w tym celu, na wewnętrzny kącik oka nakładamy jasny i matowy cień. Zaznaczamy go do ¾ części powieki, a resztę, czyli zewnętrzny kącik, malujemy ciemniejszym odcieniem, na przykład ciepłym brązem. Podkręcamy rzęsy za pomocą zalotki i mocno tuszujemy. Pamiętajmy, żeby linię wodną, o której mówiliśmy wcześniej, zaznaczyć białą kredką.
Działamy tak samo w przypadku za blisko osadzonych oczu. Jeśli chcemy, aby ich rozstaw był nieco większy, zaznaczmy wewnętrzny kącik oka białym cieniem lub kredką w tym samym kolorze.
Jeśli mamy problem z opadającymi powiekami, przez które nasze oczy wydają się być ciężkie i zmęczone, musimy odpowiednio wymodelować załamanie powieki. Całe oko pokrywamy jasnym kolorem, a zewnętrzny kącik i załamanie dokładnie zaznaczamy ciemniejszym kolorem. Najlepiej aby narysować to pod mocnym kątem, tak aby optycznie wydłużyć oko.
Powiększanie ust
To jeden z najpopularniejszych zabiegów w gabinetach medycyny estetycznej, ale po co wybierać się do chirurga, skoro możemy powiększyć nasze usta za pomocą kilku kosmetyków? Potrzebujemy konturówki do ust, w kolorze odrobinie ciemniejszym niż wypełnienie. Kredką zaznaczamy dokładnie kształt, jaki chcemy uzyskać. Możemy nasze usta delikatnie obrysować po za naturalną linię. Następnie całość wypełniamy szminką. Aby uzyskać efekt jeszcze większych ust, najlepiej nad kącikami górnej wargi nałożyć odrobinę białej kredki, którą rozsmarujemy. Nada to efekt wypełnienia. Pamiętajmy również, że wszelkiego rodzaju błyszczyki również powiększą nasze wargi. Nakładajmy je jednak, jedynie na środek ust – boki pozostawmy suche.
Modelowanie twarzy
Z tego typu problemami boryka się najwięcej kobiet. Najłatwiej też w nich popełnić błąd. Pamiętajmy, że w tej sytuacji mniej, znaczy więcej. Do modelowania twarzy będziemy potrzebować dobrego bronzera, kilku pędzli i rozświetlacza lub jasnego korektora.
Jeśli naszym problemem jest za duży nos, należy po jego dwóch bokach narysować linię za pomocą bronzera i cienkiego pędzelka. Koniecznie musimy dokładnie rozsmarować kosmetyk, tak, aby nie zostawiać ostrych linii. Na środku nosa warto zaznaczyć białym cieniem lub korektorem pionową linię, która dodatkowo wyszczupli nasz nos.
Gdy borykamy się z drugim podbródkiem, należy wycieniować go bronzerem. Wszystko co zaznaczymy ciemniejszym kolorem zostanie optycznie wyszczuplone. Pamiętajmy jednak o poprawnym „blendowaniu”, czyli rozmyciu wszystkich konturów.
Joanna Łuszczykiewicz