Czesław Mozil, Quebonafide i „Kalendarz adwentowy”.
Ostatnio w sieci pojawiają się coraz ciekawsze kolaboracje. Nie tylko artyści zaczynają ze sobą współpracować, ale także całkiem różne i skrajne gatunki muzyczne łączą się w spójną całość. Czym nas zaskoczy kolejny, nietuzinkowy projekt?
Czesław Stefan Mozil to piosenkarz, akordeonista, kompozytor, i ciekawa osobowość telewizyjna. Polsko-duński zespół Czesław Śpiewa to absolutnie jego zasługa. Muzyka, która od niego wychodzi to muzyka oryginalna, trudna do jednoznacznego sklasyfikowania. Ociera się ona o alternatywny pop, ma jednak wydźwięk punkowy, czasem nieco kabaretowy. Jest na tyle specyficzna, że albo do ciebie przemawia to co robi, albo nie. Jego dziwny akcent to zasługa tego, że jego ojciec pochodzi z Ukrainy. Matka natomiast to Ślązaczka, pochodząca z Zabrza. Jest uzdolniony muzycznie, od najmłodszych lat grał na pianinie czy akordeonie. Ma wykształcenie muzyczne. Szerszej publiczności dał się poznać dopiero, jednak za sprawą TVN-owskiego programu „X Factor”, gdzie był jurorem. Raczej tym dobrym.
Quebonafide – Kuba Grabowski, to natomiast niezwykle uzdolniony polski raper, autor tekstów, oraz piłkarz w klubie „KTS Weszło”. Studiował filozofie, co mocno da się odczuć w jego utworach. Jego początki to bitwy freestyleowe, w których był naprawdę dobry – zajął między innymi drugie miejsce w Bitwie Warszawskiej, Raciąż Freestyle Battle czy Bitwie o wrzesień. W roku 2013, nakładem wytwórni SB mafija, wydał mixtape „Eklektyka 31″. Jest założycielem wytwórni QueQuality, która posiada także sklep odzieżowy. Współpracował między innymi z takimi zdolnymi artystami jak: Deys, Kuban, Kuba Knap czy Dawid Podsiadło.”Ezoteryka”, to jego pierwszy oficjalny album, który odniósł sukces na skale komercyjną. Szybko dotarł na pierwsze miejsce listy OLIS, sprzedając się w nakładzie 30 tysięcy egzemplarzy. Każda jego kolejna płyta, to kolejny sukces. Ograniczony raczej do wiernych fanów kultury hip-hopowej. Jednak, po chwilowej przerwie od mediów społecznościowych i od czasów płyty, nagranej wraz z Taco Hemingwayem, pod tytułem „Soma 0,5 mg” i stworzenia duety Taconafide, znany szerszej publiczności. Bowiem płyta ta uzyskała status potrójnie platynowy. „Tamagotchi” leciało wszędzie i nucił je każdy. Po spektakularnym sukcesie, raper wydał książkę pod tytułem: „Egzotyka. Wywiad-rzeka”. Która opisuje prace nad płytą „Egzotyka”, dzięki której zwiedził aż 70 krajów.
Jak więc widzieć o obu można powiedzieć – człowiek orkiestra, bądź też człowiek sukcesu. Pierwszy z nich w ostatnim czasie zajął się raczej podkładaniem głosu do animowanych bajek, niż udzielaniu się muzycznie. Quebonafide natomiast, po swoim spektakularnym sukcesie „Somy” oraz wydanej książki, znowu się zaszył i niewiele słyszeliśmy – i na temat jego życia zawodowego, jak i prywatnego. Ciszę tą, co zapewne ucieszy fanów obojga z nich, przerywa wspólna inicjatywa.
Czesław Mozil zajął się nowym projektem, o tytule „Kalendarz adwentowy”. Projekt ma polegać na tym, że artysta zaprasza do wspólnego tworzenia zdolne dzieciaki z polskich szkół. Co więcej, do każdego okienka adwentowego ma być zaproszony również jakiś zdolny artysta, z polskiej sceny muzycznej. Pierwsze okienko adwentowego kalendarza otwiera własnie Quebonafide! Zrobi to wraz z dzieciakami z Państwowej Szkoły Muzycznej I st. nr 2 im. F. Chopina w Warszawie, z Grupy Perkusyjnej Marimbaki.
Cały projekt artysta opisał w następujący sposób: „Byłem normalnym chłopakiem grającym w piłkę i gry komputerowe, ale tym czymś, co mnie wyróżniało, była gra na instrumencie. Byłem uczniem szkoły muzycznej i miałem mega zajawkę na akordeon. To był mój magiczny świat. „Grajkowie Przyszłości” to projekt dalekosiężny, rozwojowy i futurologiczny, który będzie miał swoją kontynuację, bo widzę, jak ciepło jest przyjmowany przez dzieciaki, ich rodziców, nauczycieli i kolegów z branży. Czeka na nas kilkaset szkół muzycznych w całym kraju i setki tysięcy zdolnych dzieci, których talent warto i należy zaprezentować szerszemu gronu”.
Projekt, jak prawdziwy, tradycyjny kalendarz adwentowy, ma trwać przez cały adwent. Każdy dzień to nowe okienko – nowe uzdolnione dzieciaki i nowy artysta. Zaczęło się dobrze, ciekawe co będzie dalej! Będę śledzić ten wątek. A wy mam nadzieję razem ze mną!