Bartek Królik: Zawiodłem sam siebie. Szczęśliwie nie zdołałem żony nakłonić do aborcji
Bartek Królik, jest jednym z założycieli zespołu Sistars. Stoi również za sukcesami polskich artystów. W lipcu 2017 roku muzyk został po raz drugi tatą. Jego żona urodziła córeczkę Jagódkę, która ma zespół Downa. Mężczyzna w szczerej rozmowie przyznał, że gdy strach brał górę, to myślał o aborcji.
Wypierałem to, co widzę
Bartek Królik stoi za sukcesami wielu polskich artystów. Muzyk jest jednym z założycieli zespołu Sistars. Współpracuje też z Natalią Kukulską oraz Agnieszką Chylińską.
Mężczyzna 7 lipca 2017 roku po raz drugi został tatą. Narodziny córeczki Jagódki z zespołem Downa były dla niego bardzo trudnym momentem. Radość mieszała się z ogromnym strachem, obawą.
„Wypierałem to, co widzę. Doświadczyłem takiego wyparcia, jak zwierzę, które nie akceptuje swojego chorego kociątka. Nie miałem jednak wątpliwości, że mam w sobie miłość do mojego dziecka. Tylko na tym polega paradoks, że z jednej strony czujesz miłość, z drugiej fizycznie odrzucasz, nie chcesz się zgodzić z tym losem. To nie jest tak, że nie chcę się zgodzić na to dziecko. Nie chcę się zgodzić na konsekwencje, jakie mam w głowie, na to, co się może stać” – mówił muzyk w rozmowie z Katarzyną Olubińską.
Kilka dni po porodzie artysta opublikował na Instagramie urocze zdjęcie ze swoją córeczką. Trzymał ją na rękach. Później pod jednym ze zdjęć napisał: „Oni widzą Zespół Downa – my widzimy OSOBĘ”.
https://www.instagram.com/p/BWSRgCPABrl/?taken-by=bartekkrolik
Bartek Królik: Zawiodłem sam siebie. Szczęśliwie nie zdołałem żony nakłonić do aborcji
Muzyk zdecydował się na szczere wyznanie w ramach cyklu wywiadów „Lista obecności. Rozmowy z ojcami niepełnosprawnych dzieci”. Przyznał, że gdy strach brał górę, to nakłaniał żonę do aborcji.
„Czasem najgorsza jest możliwość posiadania wyboru. Przy orzeczeniu zespołu Downa aborcja eugeniczna jest dozwolona. Dziś mam poczucie, że przeszedłem kryzys człowieczeństwa i w pewnym momencie zawiodłem sam siebie. Szczęśliwie nie zdołałem nakłonić żony do aborcji. Chciałem usunąć tę wadę, a nie dziecko, które widziałem na ekranie komputera USG. Zdecydowałem się skoczyć na głęboką wodę, bo nie chciałem się wycofywać, co wiele razy robiłem wcześniej, ale przede wszystkim dlatego, że zrozumiałem wartość życia i skutki aborcji” – wyznał Bartek Królik.
https://www.instagram.com/p/Bf0nw1Rn89m/?taken-by=bartekkrolik
Żona jest bohaterką
Niestety rodzina nie mogła liczyć na wsparcie lekarzy. Żona muzyka jest dla niego największą bohaterką.
„Nie dostaliśmy żadnego wsparcia, jeśli chodzi o drugą stronę, że jest drugi świat – świat życia!!! Długo przeżywałem depresję po stracie zdrowego dziecka. A żona stała się dla mnie bohaterką, bo ona od początku czuła spokój” – zdradził Bartek Królik.
Mężczyzna zachęca innych do włączenia się w akcję „Linia prosta”, której celem jest wsparcie osób z trisomią. Przypominamy, że 21 marca to nie tylko pierwszy dzień wiosny, ale także Światowy Dzień Zespołu Downa.