Doda oddała pierścionek zaręczynowy Urzędowi Skarbowemu
Sprawa pierścionka zaręczynowego ciągnęła się za Dodą od dnia zakończenia jej związku z Emilem Haidarem. Wczoraj piosenkarka postanowiła sprawić sobie i byłemu narzeczonemu ostatni prezent.
Doda postanowiła odnieść się do rewelacji jakie krążą w gazetach i na portalach internetowych. Media zgodnie twierdzą, iż do mieszkania Dody wszedł komornik. Wszystko po to, aby odebrać jej pierścionek wart 200 tys. zł., który dostała od ówczesnego narzeczonego.
Ostatnio Emil Haidar pożalił się mediom, że Doda wciąż nie zwróciła mu pierścionka, mimo iż nakazał to sąd. Ponoć komornik wkroczył do mieszkania Rabaczewskiej, ale nie mógł nigdzie go znaleźć.
,,Ciągłe uniki pani Rabczewskiej jasno wskazywały, że od dawna pierścionka nie ma. Prawda w końcu wyszła na jaw’’ – powiedział Emil.
Teraz okazuje się, że piosenkarka postanowiła poczekać z oddaniem pierścionka do walentynek. Na swoim Facebooku opublikowała zdjęcie pierścionka z podpisem:
,,Kochani, ponieważ Sami Wiecie Kto znowu rozpowszechnia na mój temat nieprawdziwe informacje postanowiłam efektownie zdemaskować kłamstwo – słynny pierścionek JEST W POSIADANIU MOJEJ DŁONI i za chwilę trafi w depozyt do Urzędu Skarbowego. Na poczet długów Sami Wiecie Kogo wobec mnie i Skarbu Państwa. Ostatni raz dementuję liczne prowokacje, tworzone przez sami wiecie kogo. Rozliczajcie mnie z mojej pracy, a nie przez pryzmat telenoweli ” zemsta porzuconego”. Darmowy Roczny Czas Promocji moim kosztem OD DZIŚ DEFINITYWNIE zakończył swój żywot. ‘’
Doda oczywiście nie omieszkała napomknąć, iż jej były narzeczony jest zadłużony na 19 milionów. A dług Emila zmniejszy się o jedyne 130 tys. zł, gdyż na tyle został wyceniony pierścionek przez biegłego.