szczesliwa min

Molekuły emocji – jak być optymistą

szczesliwa minHormony szczęścia – czyli endorfiny – wpływają na stopień odczuwania bólu, regulują czynności oddechowe, temperaturę ciała, nastrój. Wpływają także na gospodarkę hormonalną ciała. Mówi się, że są molekułami emocji, bo głównym terenem ich działania są obszary mózgu uważane za siedlisko uczuć i ośrodki odczuwania przyjemności. Jak nie dosładzać życia czekoladą i z pesymisty stać się optymistą?

Jak odkryto endorfiny?

Naukowcy badając ból zaczęli zastanawiać się dlaczego w niektórych sytuacjach odczuwania bardzo silnego bólu – poród, wstrząs krwotoczny, obrażenia po wypadku samochodowym – poziom odczuwanego bólu nie jest na tyle wysoki, na ile wskazywałby stan faktyczny danej osoby. Zaczęto domniemywać, że nasz organizm w krytycznych sytuacjach wytwarza wewnętrzny środek przeciwbólowy działający jak morfina. I faktycznie, wytwarzany zostaje wtedy biologiczny odpowiednik opioidu, który w razie potrzeby obniża wrażliwość na ból i daje uczucie zadowolenia. Ponieważ działanie wytwarzanych hormonów jest bardzo podobne do działania morfiny, nazwano je endorfinami.

Chemiczne substancje to nie to samo

Różne substancje chemiczne (w tym narkotyki) po wprowadzeniu do organizmu działają podobnie jak endorfiny i wywołują uczucie zadowolenia. Ich zażywanie jest albo nielegalne albo odbywa się pod ścisłą kontrolą lekarzy, gdyż prowadzi do uzależnienia. Najszybciej uzależniają opioidy – morfina, kokaina, amfetamina. Nieco mniejszą szkodliwość ma picie alkoholu i palenie papierosów. Te używki również są rodzajem chemicznej endorfiny, lecz jak wiadomo, mają wiele skutków ubocznych i mogą doprowadzić nawet do śmierci. W momencie opuszczania naszego organizmu powodują sytuacje odwrotną do odczuwanego wcześniej szczęścia, czyli wzmagają ból, powodują roztargnienie i smutek, a w niektórych przypadkach wpędzają w stany depresyjne.

Zakochanie źródłem szczęścia

Miłośnicy mitologii zawiodą się, gdyż w momencie zakochania nie zostajemy przeszyci strzałą rzymskiego boga miłości, a dostajemy się we władanie hormonów. Pewien austriacki fizjolog stworzył nawet chemiczny wzór miłości – C6H5-NH-C2H5. Zakochując się za sprawą procesów chemicznych, jakie zachodzą w naszym organizmie stajemy się szczęśliwszymi ludźmi. Endorfiny, które się wówczas wytwarzają sprawiają, że czujemy się piękniejsi, zdrowsi, wzrasta nasza pewność siebie i samoocena, maleje także apetyt. W przeciwieństwie do zażycia narkotyków zakochanie, pomijając bohaterów dramatów Szekspira, nie powoduje śmierci.

Seks to zdrowie

Seks to doskonałe źródło szczęścia, przyjemności, prowodyr dobrego samopoczucia i zdrowia. Wraz z rozwojem techniki i uświadomienia społecznego udało się oddzielić seks od prokreacji – poprzez powszechny dostęp do środków antykoncepcyjnych. Wraz z tym naukowcy umożliwili społeczeństwu dostęp do endorfin, a udany seksualnie związek to ich idealna studnia. Co ważne, seks z przypadkową osobą to nie to samo co relacja kochających się partnerów. W tym drugim przypadku endorfiny buszujące w ciele mogą wzrosnąć nawet o 200 %. Poziom uwalniania hormonów szczęścia zależy bowiem od wzajemnego zaufania, zaangażowania i więzi (emocjonalnej i psychicznej) partnerów. Seks traktowany „wyczynowo” może przybrać formę uzależnienia, pogoni za endorfinami co według naukowców mieści się w kryteriach nałogu i uzależnienia od narkotyku.

W pogoni za szczęściem

Bieganie – źródło szczęścia, radości i spełnienia. szczesliwaa tekstMiłość coraz szerszego grona ludzi. Sport, hobby, sposób na stres i słoneczne poranki. Jednym słowem – endorfiny! Ludzie uzależniają się od biegania. Szybko przestaje być ono sposobem na zrzucenie kilogramów i zaczyna być pasją. Podczas biegu natleniony mózg produkuje wspomniane już wcześniej naturalne opioidy. W trakcie porodu u kobiety ich poziom osiąga maksimum, aby mogła wytrzymać ból i potem o nim zapomnieć – czuć szczęście z trzymania na rękach dziecka. Mniejsze natężenie tego zjawiska ma miejsce podczas biegu, aerobiku czy sportów, którym towarzyszy rywalizacja. Produkcja endorfin poprzez uprawianie sportu korzystnie wpływa na nasze zdrowie – jesienią mniej chorujemy. Poprawia się także nasza pamięć i koncentracja gdyż dotleniamy mózg. Eliminujemy ryzyko zawału zmuszając serce do cięższej pracy (wzmacniając je).

Kubki smakowe a endorfiny

Jedzenie czekolady sprawia nam przyjemność i produkuje hormony szczęścia – to wiemy od dawna. Jednak nie powinniśmy jej często spożywać. Pamiętają o tym osoby dbające o sylwetkę, bo unikają tej słodyczy jak ognia. Mało kto wie, że wzmożoną produkcję endorfin wywołuje jedzenie niektórych przypraw – papryka chili czy pieprz Cayenne. Pieczenie które wywołują jest odbierane przez nasze receptory jako pożar w organizmie (ból występujący przy zapaleniu gardła itp.). Nasz organizm natychmiast zaczyna gasić pożar produkując endorfinę, której głównym zadaniem jest przecież uśmierzanie bólu. Skutkiem ubocznym ów próby leczenia jest nasze szczęście, dobre poczucie humoru i zadowolenie z życia.

Joanna Sposób, fot. tapetus.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ