Aleksandra Żuraw o udziale w Top Model i Anji Rubik

Vlogerka Aleksandra Żuraw podzieliła się z fanami wspomnieniami z udziału w programie Top Model. Kandydatka na modelkę uważa, że jej odejściu z programu winien jest konflikt z Anją Rubik.

aleksandra zuraw o udziale w top modelProblemy zaczęły się już podczas castingu, kiedy Anja Rubik zaczęła poprawiać angielsku Żuraw, która przyszła się z nią przywitać.

– Zaczęła mówić o moim akcencie i tak łapać za słowa, w taki sposób pytać o pewne rzeczy, że stanęłam i powiedziałam, że nie wiem, o co jej chodzi. Może też z drugiej strony przybrałam bardzo buntowniczą pozę, bo ja tak mam, że jeżeli ktoś zachowuje się w stosunku do mnie chamsko, to ja odpłacam się tym samym. Odpowiadałam więc pani Anji w chamski sposób – przyznaje się niedoszła Top Modelka. 

Od początku Rubik miała również zastrzeżenia do figury Aleksandry Żuraw, a konkretnie, do obwodu jej bioder, który wynosił 94 centymetry.

– Chyba najbardziej bolesne było dla mnie to, jak pani Anja kazała mi się rozebrać. Wyobraźcie sobie, że musicie się rozebrać, nawet jak macie perfekcyjną figurę, przed top modelką. I oczywiście przed dwudziestoma czy trzydziestoma osobami z ekipy. Mając samoocenę niższą, niż niższą. Miałam łzy w oczach, ale odwróciłam się, poszłam do pokoju, przebrałam się w kostium kąpielowy, wróciłam i pani Anja kazała mi chodzić. Raz się przeszłam, to pani Anja powiedziała mi, że przeszłam się jak dziewczyna koło fontanny. Za drugim razem powiedziała, że przeszłam się jak na zakupy (…) Uważam, że jeżeli widziała, co jest źle, to mogła przynajmniej dać mi jakąś wskazówkę – wspomina vlogerka.

Jak pamiętamy z programu, bo tej ‘prezentacji’ Żuraw się załamała i rozpłakała przed kamerą.

– Mogliście widzieć moje straszne łzy. Nigdy w życiu nie czułam się jak gorsza kretynka, idiotka. Nikt nigdy bardziej ze mnie nie zadrwił, jak w tamtym momencie. Ja byłam wyczerpana psychicznie, wyczerpana totalnie – opisuje swoje przejścia Żuraw.

Choć jak sama uważa, nigdy nie miała szans na finał. Zabolało ją nie to, że odpadłą z programu, lecz sposób, w jaki została potraktowana przez jurorkę.

Byłe uczestniczki Top Model po programie cieszą się sporą rozpoznawalnością, która często zapewnia im opłacalne kontrakty. W przypadku Żuraw, nie wszystko potoczyło się jednak tak, jak planowałaby modelka. Choć agencja od początku obiecywała Żuraw, że będzie mogła zacząć pracę praktycznie od razu, w rezultacie nie zaoferowała żadnego zlecenia. Zdesperowana Żuraw pracowała jako sprzątaczka.

–  Miałam tysiąc złotych w portfelu. Też dlatego, że obiecano mi, że od razu zacznę zarabiać i ja skuszona tymi propozycjami przyjechałam bez zastanowienia i bez odłożenia sobie większej ilości pieniędzy. Z tego wszystkiego zrobiło się tak, że wy robiliście sobie ze mną zdjęcia na ulicy, a ja szłam sprzątać kible u kogoś w mieszkaniu. Tak wyglądała moja popularność po zakończeniu programu „Top Model” – wyznaje szczerze vlogerka.

 ______________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ