Wywołała seksaferę, a teraz jest nękana
Świat sportu jest pełen skandali i afer. Co chwilę można usłyszeć lub przeczytać o obyczajowej wpadce któregoś z zawodników. Niektórzy z nich na zawsze mają już przyklejoną łatkę skandalistów. Przekonała się o tym uczestniczka igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, która wywołała seksaferę.
Dla wielu sportowców występ na igrzyskach olimpijskich to wynagrodzenie za trudy treningów, ból spowodowany kontuzjami, czy rozczarowanie po porażkach. Ingrid Oliveira chciałaby jednak, jak najszybciej zapomnieć o zawodach w Rio de Janeiro. Wszystko za sprawą afery obyczajowej, której była bohaterką i jej konsekwencjami.
https://www.instagram.com/p/Bn6KmRWg3mu/
W czasie igrzysk media szeroko rozpisywały się na temat skandalu jaki wywołała Oliveira. Sportsmenka miała spędzić z kajakarzem, Pedro Henrique Goncalvesem, noc poprzedzającą eliminacyjne zawody w skokach synchronicznych do wody. Wyszło to na jaw za sprawą Giovanny Pedrosy.
Zawodniczka doniosła trenerom na swoją koleżankę z reprezentacji. Okazało się, że był to jeden z najważniejszych momentów w życiu Oliveiry. Ale nie był to moment pozytywny. Kibice zaczęli postrzegać ją przede wszystkim w kontekście afery. Jak przyznała Brazylijka, jej życie zamieniło się w piekło.
https://www.instagram.com/p/BmtGcM2Acch/
– Cały czas mnie nękano, każdego dnia i przez każdego. Dostawałam wiele filmów i zdjęć pornograficznych. Namawiano mnie do udziału w programach erotycznych. Na każdym kroku wypominali mi to, co wydarzyło się w wiosce olimpijskiej – powiedziała Oliveria cytowana przez portal marca.com.
https://www.instagram.com/p/BSeia6YDsx-/