Okazuje się, że najbardziej znienawidzony człowiek na świecie, ma poczucie humoru. Potentat farmaceutyczny Martin Shkreli, który zasłynął tym, że wykupił i podniósł o 5500 procent cenę leków na AIDS, wystawił na aukcję możliwość uderzenia go w twarz. W ten sposób bogacz zbiera pieniądze dla chorego chłopca.

Gdyby sprawa z lekami nie była tak poważna, biznesmena można byłoby nawet polubić, choć jego humor jest naprawdę specyficzny.

Apel Hilary Clinton z prośbą o obniżenie ceny leków skomentował krótko – LOL, a później, po nabyciu limitowanego egzemplarza nowej płyty Wu-Tang Clan, potentat kpił sobie z fanów zespołu i zapowiedział, że albumu nikt nie usłyszy. No chyba, że  Taylor Swift wpadnie do niego na szybki numerek.

Gdy Shkreli chciał odkupić swoje winy wysyłając organizacji charytatywnej 15 milionów dolarów, ta wszystko odesłała, bo nie chciała pomocy od zepsutego młodzieńca.

Świadomy nastawienia społeczeństwa do jego osoby, Shkreli znalazł pomysłowy sposób na pomoc potrzebującemu. Postanowił wystawić na aukcji możliwość uderzenia go w twarz – otwartą ręką lub pięścią. Jak dotąd najwyższa oferta opiewa na blisko 80 milionów dolarów, a cała suma ma zostać przekazana na wsparcie chorego na raka syna jego zmarłego przyjaciela.

Miliarder ogłosił też drugą licytację, której zwycięzca będzie mógł zjeść z nim kolację. Tutaj jednak chętnych nie ma zbyt wielu. 

__________                                                  

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.