Słowa „moda” jak i „anoreksja” wydają się mieć wiele ze sobą wspólnego. W mediach panuje ciągła dyskusja na temat tego, jaki rozmiar powinny nosić modelki. Okazuje się, że wiele osób (zarówno kobiet jak i mężczyzn) woli nieco pełniejsze kształty i bardziej realistyczne zdjęcia. Jednak projektanci i redaktorzy magazynów nie ustępują. Oto dowód na to, że anoreksja jest nadal promowana w świecie mody!

Myślę, że wszyscy się zgodzimy, że każda profesja ma swoje specyfikacje. W świecie mody, modelki muszą być szczupłe z prostej przyczyny – ubrania prezentują się na nich lepiej. Nikt tego nie podważa, jednak automatycznie nasuwa się nam pytanie, gdzie jest granica? Granica chudości oczywiście.

Niedawno duński magazyn o modzie „Cover” opublikował zdjęcia 16-letniej modelki, Lululeiki. W sieci powstała głośna dyskusja, a nawet oburzenie. Nie dość, że dziewczyna jest bardzo młoda, to niestety jej sylwetka, pozostawia wiele do życzenia. Luleika ma wyraźne zaburzenia odżywiania i wygląda jak anorektyczka. Internauci nie mogli uwierzyć, że magazyn zdecydował się na publikację takich zdjęć. Jednoznacznie promują one anoreksję, która jak powszechnie wiadomo jest ciężką chorobą, z której nie każdy wyjdzie żywy.

Po głośnym sprzeciwie, redaktor naczelna magazynu, Malene Malling postanowiła wystosować przeprosiny:

Moja odpowiedzialność jako wydawcy, kobiety i matki została podważona. Szczerze przepraszam. To nie powinno nigdy się zdarzyć – powiedziała.

Co sądzicie o takiej „promocji” magazynu? My, mamy nadzieję, że standardy piękna jednak zmienią się na te bardziej „przyziemne”, bo niestety w Luleice nie widzimy nic pięknego. Możemy jej życzyć jedynie zdrowia!

Joanna Łuszczykiewicz