Krzywdządze stereotypy

stereotypy tekst life4styleBlondynki są głupie. Faceci to duzi chłopcy. Rudzi ludzie są wredni. Polacy to złodzieje i marudy. Budowlańcy to pijacy. Mechanicy to oszuści… Na pewno spotkaliście z nie jednym z tych stwierdzeń. Znacie też pewnie kilku dojrzałych mężczyzn, uczciwego mechanika, przemiłą rudą dziewczynę i niezwykle inteligentną blondynkę. Skąd więc biorą się te krzywdzące stereotypy?

Stereotyp to uogólnienie, generalizacja. To przekonanie na temat pewnej grupy osób, powstałe na podstawie obserwacji i emocji, upraszczanie otaczającego nas świata. Kategoryzujemy ludzi, bo jest nam w ten sposób łatwiej. Operowanie schematami nie wymaga od nas większej analizy każdej osoby, zgłębiania jej osobowości. Z góry zakładamy, że „czarne jest czarne, a białe jest białe” i nie ma nic pomiędzy.

Schematy te są przeważnie krzywdzące, często stanowią barierę, którą jest nam ciężko przezwyciężyć w kontaktach z innymi. Na przykład znany stereotyp, wedle którego kobiety nie sprawdzają się na stanowiskach kierowniczych. Pracodawcy często z góry zakładają, że kobieta nie poradzi sobie w przewodzeniu innymi ludźmi, w podejmowaniu poważnych decyzji, przez co ciężej jest nam kobietom zajść daleko.

Stereotypy odnoszą się przeważnie do grup osób, które coś łączy. Ludzi starych, o konkretnym kolorze skóry, włosów, czy orientacji seksualnej. Powstają również stereotypy dotyczące narodów i mieszkańców poszczególnych miast. I tak Polacy są za granicą uważani za pijaków, złodziei i marudy, z drugiej strony przypisuje się nam otwartość i gościnność. Warszawiacy to karierowicze, bogacze i ludzie zarozumiali. Krakowianie to ludzie skąpi i zakompleksieni. Białostocczanie to rasiści i ludzie nietolerancyjni. „Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia”.

Ze schematami można, a nawet trzeba walczyć. Najprostszą drogą ich weryfikacji jest poznawanie ludzi, których one dotyczą. Badania potwierdzają, że w momencie w którym poznajemy bliżej przedstawiciela danej grupy, przestajemy wierzyć w panujący na jej temat stereotyp. Tak samo dzieje się, gdy poznajemy osobę, która do stereotypu idealnie pasuje. Wtedy tylko się on umacnia. Mniej podatni na stereotypowe myślenie są osoby obeznane w świecie, podróżujące i poznające inne kultury. Podstawa to otwarcie się na innych ludzi, nie kategoryzowanie ich, nie uogólnianie. Do każdego trzeba podchodzić indywidualnie i starać się go poznać.

Ola Barcz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ