Spódnice midi i ich fenomen

midi text1Moda lubi się powtarzać. Wiedzą to wszyscy. To, co było modne parędziesiąt lat temu, dziś znowu trafia na wybiegi i na ulicę. Doskonałym przykładem są chociażby modne kiedyś wzory, czyli groszki, pepitka czy szkocka krata. Przytoczyć możemy również inne przykłady, jak powrót krótkich bluzek ukazujących brzuch, czy spodnie z wysokim stanem. Kolejnym hitem są ołówkowe spódnice z wysokim stanem. Te ostatnie od niedawna przeżywają istne apogeum popularności z jednym, bardzo ważnym szczegółem – ich długość musi sięgać za kolano. Taka właśnie długość nosi miano „midi”. Oprócz ołówkowych, również te kloszowane są ostatnio na topie, i coraz częściej możemy zaobserwować, że ich długość sięga właśnie za kolana.

Spódniczki mini królują od lat, jednak to midi robią prawdziwą furorę w ostatnim czasie. I choć kojarzone są ze stylem vintage, ściśle związanym z latami 40-tymi i 50-tymi, to dziś łączone są z różnymi stylami, bardziej modernistycznymi. Kiedyś powszechnie noszone przez niemal każdą kobietę i dumnie prezentowane przez takie gwiazdy jak Marilyn Monroe, Grace Kelly czy Brigitte Bardot. Dziś na wybiegach jest to ostatniomidi text3 obowiązkowa pozycja, jednak nie brakuje jej w szafach znanych celebrytek. A wszystko dzięki wyżej wymienionym dekadom. W tamtych czasach nie do pomyślenia było, aby odsłaniać kolana poza plażą, jednak spódnice do kostki okazały się niepraktyczne i wyszły z mody. Wielkie domy mody zaczęły tworzyć projekty łączące wygodę z kobiecością, elegancję z uwodzicielską nutą. Spódnice midi okazały się być strzałem w dziesiątkę. Otóż kobieta mogła kokietować wyglądem, jednak nie było w nim ani krztyny wulgarności. Natomiast pomysłów na projekt było multum. Spódnice plisowane, proste, ołówkowe, czy z koła – do wyboru, do koloru.

I tak po wielu latach, gdzie zdarzały się krótkie powroty, spódnice midi wracają z mocnym uderzeniem. Najpopularniejsze są w dwóch wersjach : ołówkowa z wysokim stanem oraz plisowana. Największe domy mody, takie jak Armani, Dior, Hermes czy Valentino w swoich pokazach wyraźnie zaakcentowały ten trend. Łącząc z różnymi stylami, niemal zawsze dopasowują obowiązkowe obcasy, dzięki którym noga optycznie się wydłuża i wygląda zgrabniej. Najpopularniejszą fanką takich spódnic jest performerka burleskowa i modelka, Dita Von Teese, która udowadnia, jak seksownie można wyglądać, odsłaniając tak niewiele ciała. Ostatnio trend ten pokochały również inne znane gwiazdy: Victoria Beckham, Kim Kardashian, Sienna Miller, Beyonce, Keira Knighley, Jessica Alba, Miley Cyrus czy Taylor Swift. Można wymienić wiele nazwisk.

midi text 4 Spódnice midi adresowane są do wielu kobiet, jednak trzeba pamiętać o doborze odpowiedniego rodzaju spódnicy do swoje sylwetki. Innymi słowy, kobiety powinny kierować się radami oraz samokrytyką. Ołówkowe spódnice midi na pewno pasować będą osobom wysokim o szczupłych nogach i nie za szerokich biodrach. Oczywiście wzrost nie jest tu aż tak wymagany, ponieważ wystarczą botki na obcasie, by sylwetka nabrała lekkości. Jeśli chodzi o biodra, to tu też nie ma jednolitego przepisu. Najlepszym przykładem jest wspomniana już celebrytka Kim Kardashian, której kształty znane są niemal na całym świecie. A jednak ostatnio z dumą prezentuje pełne krągłości w ołówkowej midi. Taki styl podziwiany jest przez wielu, inni krytykują tak mocne uwydatnianie figury.

Jeśli mówimy o plisowanych spódnicach midi, to tu mamy większe pole manewru. Delikatnie opinają się w pasie, co powoduje zarysowanie talii. Jednak dzięki temu, że rozszerza się mocno na dole, możemy przykryć ewentualne mankamenty figury. Tu wielkość bioder, wystający brzuszek, czy uda nie grająmidi text6 większej roli. Znowu jedynym problemem są tu mocniej zbudowane łydki, ale nie są już tak mocno podkreślone, jak przy ołówkowej spódnicy. A gdy jeszcze założymy buty na chociażby delikatnie wyższym obcasie, to zdecydowanie podkreślimy swoją kobiecość i wzbogacimy o delikatną elegancję.

Czego by nie mówić, moda na spódnice midi prędko na pewno nie ustanie – nowoczesne kobiety uwielbiają podkreślać swoją kobiecość. Trend, który pojawił się nieśmiało już w latach 30-tych, a stał się niezwykle powszechny w latach 40-tych i 50-tych, przeżywał wzloty i upadki w ciągu kolejnych dekad. Lata 70-te po erze mini spódniczek w latach 60-tych przypomniały o długości midi zarówno na wybiegach jak i na ulicy. Jednak to właśnie ostatnio szał na spódnice midi przeżywa złoty okres. Dzieje się tak również dlatego, gdyż od jakiegoś czasu wielu projektantów powraca do stylu pin-up, w którym jedną z podstawowych części garderoby jest spódnica midi. A jako że odbiór tego stylu okazał się pozytywny i większy, niż się spodziewano, domy mody robią wszystko, aby sprostać wymaganiom kobiet. Naszym zdaniem jest to zdecydowanie jeden z najlepszych trendów w świecie mody. A Wy co sądzicie o spódnicach midi ?

Agnieszka Bujniewicz, fot. materiały prasowe

ZOSTAW ODPOWIEDŹ