Ślady stóp na śniegu
Lato jest fajne. Bo słońce, wakacje, ciepłe morze i piasek na plaży. Bo w ładną pogodę aż chce się wyjść z domu, ruszać się, ćwiczyć. Latem uprawianie joggingu nie wymaga aż tylu poświęceń co w zimowe dni. Warto jednak wziąć się w garść i zamiast pochłaniać kalorie podczas leniwego, zimowego obżarstwa, spalić je podczas treningu.
Ubierz się!
Bieganie w chłodne dni jest o tyle trudne, że łatwo przeziębić się zarówno z powodu przegrzania, jak i niedogrzania organizmu. Na jogging nie należy ubierać się zbyt grubo. A więc:
Czapka – nie warto w tym przypadku stosować zasady Na złość mamie odmrożę sobie uszy, bo jeżeli szkodzimy komukolwiek, to tylko sobie. I to bardzo. W naprawdę chłodne dni dobrze sprawdza się kominiarka, która chroni zarówno głowę, jak i szyję.
Bluzka – wskazane jest odłożenie na bok bawełnianej odzieży i zaopatrzenie się w przylegające do ciała oddychające koszulki z długim rękawem. Podczas treningu sprawdza się ubiór „na cebulkę”, dlatego na koszulkę (lub w czasie dużych mrozów na koszulki) nakładamy bluzę i kurtkę softshellową.
Spodnie – podczas zimowych treningów doskonale sprawdzają się specjalistyczne, grubsze legginsy wykonane z włókien sztucznych. Na bieganie w dni z opadami śniegu lub silnym wiatrem warto na legginsy nałożyć spodnie wykonane z ortalionu.
Skarpety – pewnym jest to, że zimą podczas pójścia do sklepu czy czekania na autobus zmarzną nam stopy. Podczas biegania jednak nie ma na to szans. Stopy są przecież w ciągłym ruchu. W zupełności wystarczy więc jedna para grubszych, wykonanych z włókien sztucznych skarpet.
Chroń twarz!
Skóra na twarzy może nam się jeszcze kiedyś przydać, dlatego nie warto tracić jej z powodu smagającego wiatru, szczypiącego mrozu czy zimowego słońca. Przed wyjściem na trening należy obficie posmarować twarz tłustym kremem lub wazeliną. Ale, uwaga! Odstawiamy na bok kremy zawierające wodę. Gdy taki krem zamarznie nam na twarzy na pewno nie będzie to przyjemne.
Chroń dłonie!
Nawet jeśli nie przepadamy za rękawiczkami, warto zaopatrzyć się w jedną parę do uprawiania joggingu. Podczas biegu, dłonie wystawione na pęd mroźnego powietrza najzwyczajniej w świecie marzną. Na największe chłody przydatne mogą okazać się rękawiczki wykonane z polaru.
Nie stój na mrozie!
Ogranicz przebywanie na dworze do joggingu. Zamiast wykonywania ćwiczeń sprawnościowych na mrozie, od razu po treningu, warto wybrać się na basen, siłownię, czy po prostu poćwiczyć we własnych czterech ścianach.
Cóż, teraz trzeba tylko uzbroić się w zapas silnej woli i motywacji i… biec aż do wiosny.
Dominika Pytlas