„On zamknął drzwi na klucz i mnie zgwałcił” – szokujące wyznania Beaty Pawlikowskiej
Beata Pawlikowska, znana podróżniczka, niestety nie miała dobrego dzieciństwa. Ostatnio wyjawiła mediom swoje najbardziej bolesne wspomnienia! Kobieta w wieku 19 lat została zgwałcona…
Trudne dzieciństwo
Beata Pawlikowska wyznaje, że w dzieciństwie uznawała siebie za grubą i brzydką. Twierdziła też, że jest beznadziejna. Cierpiała na anoreksję oraz bulimię. „Ukrywałam problemy przed rodzicami. Nigdy np. nie zorientowali się, że nie jem (…) W końcu dotarło do mnie, że jestem bliska śmierci i uznałam, że czas coś z tym zrobić” powiedziała Beata Pawlikowska w jednym z wywiadów.
Młodzieńcza naiwność
W wieku 19 lat Pawlikowska poleciała do Londynu, aby „zasmakować” tamtejszego życia. Na jednej z imprez poznała mężczyznę, który zaproponował jej marihuanę, a potem zaprosił ją do domu. „Zachowałam się jak ćma, która leci w ogień. Poszłam z obcym facetem w nocy do jego mieszkania. On zamknął drzwi na klucz i mnie zgwałcił” – wyznała podróżniczka.
To już koniec?
Kobieta długo nie mogła sobie poradzić z sytuacją, która się wydarzyła. Chciała nawet popełnić samobójstwo, jednak na szczęście nieświadomie uratowała ją mama. „Któregoś dnia nałykałam się tabletek, napisałam liścik pożegnalny i położyłam się na podłodze. Na szczęście tego dnia moja mama wróciła wcześniej z pracy…” – powiedziała Pawlikowska.
Zbawienne podróże
Później Pawlikowska spotykała się jeszcze z wieloma mężczyznami, jednak były to przelotne znajomości, a jej głównie zależało na wspólnym seksie. Na szczęście w porę się opamiętała. Kobieta mówi, że uratowały ją podróże, gdyż z każdej wyprawy wracała odmieniona i silniejsza, a także powoli odzyskiwała wewnętrzny spokój. Dzięki licznym wyjazdom spełniła również swoje marzenie, ponieważ zawsze chciała napisać książkę.