Oddychanie kluczem do sukcesu
Oddychanie wydaje się być najłatwiejszą czynnością w naszym życiu. Czasami warto jednak zastanowić się chwilę nad działaniem, które wykonujemy zupełnie podświadomie, bo nieprawidłowe dotlenienie komórek podczas wysiłku fizycznego może okazać się groźne dla zdrowia…
Pęknięcie któregoś z elementów układu krwionośnego to jeden z najczarniejszych scenariuszy, ale podwyższone ciśnienie krwi, omdlenia i zakwasy również nie brzmią ciekawie. Dodatkowo wykonywane ćwiczenia mogą przynieść zerowe rezultaty, a wszystko to przez wstrzymywanie oddechu w czasie kolejnych powtórzeń z wykorzystaniem ciężaru. Wydawać by się mogło, że zatrzymanie powietrza w płucach zwiększa naszą siłę i wytrzymałość – nic bardziej mylnego. Bezdech gwarantuje tylko negatywne efekty i zdecydowanie obniża efektywność treningu, dlatego za wszelką cenę starajmy się go unikać.
Prawidłowe oddychanie najłatwiejsze będzie w czasie wysiłków aerobowych: biegania, jazdy na rowerze czy skakania na skakance. Wystarczy złapać odpowiedni rytm zgodny z tempem kroku, skoku czy prędkością pedałowania. Jest to sposób dość naturalny, niewymagający głębszego zastanawiania się nad prawidłowością przebiegu procesu dotleniania komórek. Sytuacja komplikuje się natomiast przy wysiłkach siłowych. Niezwykle ważne jest, by wydech wykonywać w momencie cięższej aktywności, gdy mięsień osiąga maksymalne napięcie, na przykład w czasie unoszenia sztangi lub (w wypadku brzuszków) w momencie unoszenia się, odrywania łopatek od podłoża. Z kolei wdech wykonujemy w lżejszej fazie wysiłku, czyli podczas opuszczania sztangi, powrotu do pozycji wyjściowej.
Wdech powinien być głęboki, pełny, wykonywany zazwyczaj nosem, ale w wypadku ćwiczeń angażujących duże partie mięśniowe zaleca się wykorzystanie ust. To gwarantuje większą ilość tlenu, który dotrze do wszystkich komórek mięśni, a co za tym idzie więcej energii i siły, potrzebnych do wykonania ćwiczenia.
Prawidłowe oddychanie w końcowej fazie treningu gwarantuje relaksację mięśni oraz możliwość pogłębienia wykonywanego ruchu. Podczas rozciągania powinniśmy zupełnie unormować oddech, tak by wrócił do wartości spoczynkowych. Wdechy muszą być rytmiczne, głębokie, a wydechy w miarę możliwości przedłużone. Takie oddychanie obniża poziom stresu, pozwala się skoncentrować i rozluźnia napięte po treningu mięśnie.
Warto zwrócić uwagę na wdechy i wydechy przy wykonywaniu każdej aktywności fizycznej i podczas całego czasu jej trwania, począwszy od rozgrzewki aż po stretching. Zagwarantuje to efektywniejszą pracę mięśni, a przy regularnej pracy i tkanka tłuszczowa będzie bardziej skłonna do pożegnania się z nami raz na zawsze. Z czasem umiejętność prawidłowego oddychania wejdzie nam w nawyk i przestaniemy zaprzątać sobie głowę tak, wydawałoby się, prostą czynnością.
Anna Kukiełka, fot. facet.onet.pl