Muffiny robią furorę! Bogactwo ich smaku i składników zachwyciło już niejedno podniebienie. Prawdopodobnie określenie tych prostych babeczek pochodzi od francuskiego słowa „moufflet”, odnoszącego się do specyficznego, delikatnego rodzaju chleba lub od niemieckiego „muffe”, czyli niedużego ciasta.

Prawdopodobnie określenie tych prostych babeczek pochodzi od francuskiego słowa „moufflet”, odnoszącego się do specyficznego, delikatnego rodzaju chleba lub od niemieckiego „muffe”, czyli niedużego ciasta. Nie są jednak ani francuskie ani niemieckie. O pochodzenie muffinek spierają się Amerykanie i Brytyjczycy. Spór ten nie zostanie rozstrzygnięty z prostego powodu – każdy z tych krajów ma swoją własną wizję tego przysmaku . W Anglii „muffins” to śniadaniowe płaskie bułeczki, które często się grilluje. Natomiast amerykańskie przypominają te, które najczęściej można spotkać w sklepach czy kawiarniach.

Muffiny są bardzo łatwe w przygotowaniu. Piecze się je z różnymi dodatkami, zarówno słodkimi (np.: z rodzynkami, czekoladą, bakaliami, owocami, a nawet orzechami) jak i wytrawnymi (np.: z szynką, bekonem, pleśniowym serem, oliwkami i warzywami). Tak więc babeczki domowej roboty nadają się idealnie na śniadanie, lunch, a także deser!

Do pieczenia muffinek potrzebna jest specjalna blacha lub foremki, a do nich papierowe papilotki. Im bardziej kolorowe, tym lepiej.

PRZEPIS MUFFINY CZEKOLADOWE – WIŚNIOWE (10-12 sztuk)

Składniki:

• 85 g gorzkiej czekolady (min. 70 proc. kakao)
• 115 g masła                                    
• 1/2 szklanki cukru pudru
• 2 jajka                                   
• 200 g mąki
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 łyżka kakao
• 2 łyżki mączki migdałowej
• 2 łyżki wiśniówki
• 1/2 szklanki wiśni kandyzowanych

Dekoracja:

• 100 g gorzkiej czekolady (min. 70 proc. kakao)
• 1/2 szklanki bitej śmietany
• 1 łyżka wiśniówki
• 12 wiśni kandyzowanych