Maleńczuk obraża Kaczyńskiego, Dudę i Macierewicza

Maciej Maleńczuk ostatnimy czasy nie szczędzi słów i chętnie wypowiada się na temat obecnego rządu, a także atmosfery w kraju. Już wiemy, że uważa 80% Polaków za idiotów – dlatego referendum nie jest dobrym pomysłem w tym kraju.

W jego najnowszej książce, w której możemy przeczytać wywiad rzekę przeprowadzony przez Barbarę Burdzy, dostaje się „czołowym” politykom Prawa i Sprawiedliwości. Maleńczuk wypowiada się o liderach partii w następujący sposób:

Uważam go za szaleńca, wystarczy rzut oka na tę twarz – to wariat. Nie wiem, czy za takie opinie idzie się do więzienia, ale ten sardoniczny uśmiech przyklejony do jego twarzy, kiedy mówi o naprawdę poważnych sprawach, mnie naprawdę przeraża. – o Antonim Macierewiczu.

Wk…ia mnie to, że jest z Krakowa, wk…ia mnie, że jest kibicem Cracovii, wk…ia mnie to, że się tak ostentacyjnie modli, wszystko u niego doprowadza mnie do szału – mówi wokalista. A, prezydent Duda, właśnie. Co on jeszcze ma? K…a, mówi po angielsku zdaje się. W ogóle hurra, nareszcie. Coś tam szprecha. W każdym razie był w stanie bez tłumacza wziąć udział w dyskusji po angielsku. Ale sukces! – drwi z Andrzeja Dudy.

Mimo kompletnego braku aparycji, wzrostu, ani on przystojny, ani pociągający, a jednak to właśnie on stał się symbolem tego narodu. Całkiem możliwe, że ten naród po prostu taki jest – mały, mściwy, z zawężonymi horyzontami. – wreszcie wypowiada się o Jarosławie Kaczyńskim.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ