47-letnia gwiazda 'Aniołków Charliego’, która w sierpniu ubiegłego roku została matką, wyznaje, dlaczego zdecydowała się na wynajęcie surogatki. Wcale nie chodziło o problemy z płodnością. Choć Lucy Liu nadal nie ujawniła, czyjego materiału genetycznego użyła, szczerze opowiedziała, dlaczego uznała, że dziecko urodzić powinna nie ona sama, lecz obca kobieta. Okazuje się, że aktorka była na ciąże po prostu zbyt zajęta. Pomimo kariery, Liu żyła w przekonaniu, że jest stworzona do bycia matką, nawet jeśli miałaby zostać nią w nieco niekonwencjonalny sposób.

– Ciągle byłam w pracy i nie wiedziałam, kiedy będę w stanie zrobić sobie przerwę. Wynajęcie surogatki wydawało się być dla mnie najlepszym rozwiązaniem i rzeczywiście okazało się wspaniałym doświadczeniem – tłumaczy Liu w wywiadzie dla magazynu People. Jej synek, Rockwell Lloyd bardzo szybko rośnie, a aktorka przyznaje, że w macierzyństwie kocha dosłownie wszystko.

Gwiazda jest przekonana, że wynajęcie surogatki jest doskonałym wyjściem dla wszystkich nowoczesnych rodzin, które z różnych powodów nie chcą lub nie mogą zajść w ciążę. Z tego względu Lucy Liu nawiązała współpracę z Tylenol przy kampanii #HowWeFamily, która zwiększa świadomość na temat płynności koncepcji rodziny i macierzyństwa.

Liu wspomina również szok, jakim był dla niej atak opinii publicznej, która bardzo krytycznie podeszła do jej decyzji. 

Właśnie ze względu na negatyne komentarze, gwiazdy wciąż niechętnie chwalą się wynajmowaniem surogatek. Wśród znanych osób, które zdecydowały się na ten krok są m.in. aktorka Nicole Kidman, Sarah Jessica Parker, Robert De Niro, Elton John, który wraz ze swoim partnerem Davidem Furnishem ma dwóch synów oraz Ricky Martin samotnie wychowujący bliźniaków.

__________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.