Mówi się, że szczerość i zaufanie to podstawa każdego związku. Dlatego niepokojące jest zdanie naukowców, którzy twierdzą, że wszyscy jesteśmy kłamcami i mijamy się z prawdą średnio co 10 minut. Podobno aż 60% naszych rozmów ma fałszywy charakter. Wynika stąd, że praktycznie w każdym związku dochodzi do wypowiadania drobnych kłamstw, półprawd bądź do istnienia jakiegoś rodzaju niedomówień. Jakie są najczęstsze przyczyny kłamania w związkach?

Kłamstwo z miłości

Ta miłość… Okazuje się, że niektórzy tak bardzo kochają swojego partnera, że nie potrafią powiedzieć mu prawdy. Choć brzmi to odrobinę absurdalnie, ma racjonalne uzasadnienie. Pragnienie ochrony drugiej połówki przed nieprzyjemnościami, niepotrzebnym bólem, stresem sprawia, że chcemy jej tego oszczędzić. Z tego powodu najczęściej zachowujemy dla siebie część informacji i łudzimy się, że prawda nie wyjdzie na jaw. W takim przypadkiem każdy kłamca powinien zadać sobie pytanie, co będzie większym zawodem dla partnera: poznanie prawdy czy odkrycie, że nie możemy już ufać osobie, z którą jesteśmy w związku?

Kłamstwo ze strachu przed kłótnią

Niektóre wieści wyprowadziłyby z równowagi nawet najbardziej spokojną osobę. Stąd bierze się kolejna przyczyna kłamstwa. Lęk przed konfliktem czy awanturą potrafi skutecznie zamknąć usta, szczególnie w przypadku, gdy przewinienie jest z punktu widzenia kłamcy niewielkie. Na przykład kobieta, która spóźnia się na spotkanie z ukochanym twierdzi, że były straszne korki, do tego jeden autobus przyjechał za wcześnie, w związku z czym musiała jechać kolejnym, a następny miał kilkuminutowe opóźnienie. Prawdziwym powodem jej niepunktualności było natomiast zbyt długie strojenie się przed lustrem. Wszystkie dobrze wiemy, jak mężczyźni tego nie lubią…

Kłamstwo ze strachu przed konsekwencjami

Pamiętacie, jak w dzieciństwie mówiliście rodzicom, że uczyliście się u koleżanki albo kolegi, a tak naprawdę szliście na jakąś imprezę? Groziło to odebraniem telefonu, kilkutygodniowym szlabanem albo inną dotkliwą karą. Jeżeli kłamiecie ze strachu przed konsekwencjami jest to pewna oznaka niedojrzałości. Dojrzali ludzie potrafią przyznać się do błędu i ponieść odpowiedzialność za swoje czyny. Pozostali mają z tym duży problem.

Kłamstwo ze strachu przed odrzuceniem

Wiele osób nie mówi prawdy albo pomija pewne fakty w rozmowie z ukochaną osobą, gdyż boi się odrzucenia. Niektórym kobietom w początkowej fazie związku zdarza się np. zaniżać liczbę swoich partnerów seksualnych, ponieważ obawiają się tego, co partner powie, czy ta liczba go nie przestraszy i czy w związku z tym ich nie porzuci.

Kłamstwo ze strachu przed porażką

W życiu każdego człowieka zdarzają się sukcesy oraz porażki. Niektórzy nie potrafią pogodzić się z tymi ostatnimi, mają problemy z poczuciem własnej wartości, dlatego pewne fakty ubarwiają. Zdarza się też, że stwarzają całe historie, jednak przeważnie bardzo szybko wychodzi to na jaw.

Wszystko wskazuje na to, że to strach jest główną siłą napędową do wypowiadania kłamstw. Czy warto? Każdy powinien sam sobie odpowiedzieć na to pytanie.

Marta Nagórka