Kalina Jędrusik – pierwsza dama PRL

jedrusik 1 life4style„Wyglądała wtedy jak świeżo wypieczona bułeczka; z obfitym biustem sięgającym niemal po zęby i oczami młodej sowy. Mówiąc nieco po staroświecku, była ponętna.” Tak Kazimierz Kutz opisywał Kalinę Jędrusik – prawdziwą gwiazdę estrady czasów realnego socjalizmu.

Kazimierz Kutz był wieloletnim przyjacielem Kaliny. Poznali się przy okazji kręcenia filmu „Kanał”, gdzie pełnił on rolę drugiego reżysera. Jak sam przyznawał, seksapil jaki roztaczała wokół swojej osoby Jędrusik, stanowczo wyprzedzał czasy filmu Wajdy, dlatego też nie dostała w nim żadnej roli.

Odbiegała od wyobrażeń klasycznej panienki z dobrego domu, córki przedwojennego senatora. Kiedy trzeba było, potrafiła zakląć jak ulicznica. Dobrze wiedziała, co myślą ludzie patrząc w jej sarnie oczy, toteż nie bała się wypowiadać zdań na czasy głębokiego socjalizmu niemal rewolucyjnych, które nikomu innemu nie przeszłyby przez gardło. W ten sposób inteligentnie pokpiwała z zaściankowej pruderii.

Nie wyobrażam sobie życia bez seksu. Brak seksu to kalectwo, które trzeba leczyć

Wielki twórca Jeremi Przybora sam przyznawał, że nigdy nie stopował bezpośredniości Kaliny. Jej brak hamulców raczej rozbawiał, niżeli gorszył. Zamiast szyderstw, otrzymywała poklask. No chyba, że naraziła się władzy. Wielką awersję do aktorki przejawiała Zofia Gomułkowa. Zwłaszcza przez jeden z jej występów dla robotników, kiedy to miała dość głęboki dekolt i krzyżyk z granatów na szyi.  W ten sposób dostała reprymendę i czasowy zakaz występowania w środkach masowego przekazu.

Prowokacyjne słowa i image seks-wampa? Kalina Jędrusik mogłaby być spokojnie wzorem dla dzisiejszych celebrytek, które w przeciwieństwie do niej, mogą się oprzeć wyłącznie na skandalicznych wypowiedziach. Kalina była przede wszystkim artystką. Wyrazistą osobowością na tle PRL-owej szarzyzny.

jedrusik 2 life4styleZmysłowa i miejscami komiczna Lucy Zuckerowa z Ziemi Obiecanej, nieco rozmarzona Joanna w Lekarstwie na Miłość czy rozentuzjazmowana trzpiotka w Kabarecie Starszych Panów. W jej rolach można dostrzec kawał warsztatu aktorskiego i talent komediowy. To pozwala pamiętać, że Kalina Jędrusik to nie tylko seksbomba z bujnym biustem i wieloma romansami na koncie. Do utrzymywania tego wizerunku z pewnością przyczynił się skandal związany właśnie z filmową adaptacją powieści Reymonta. Do legendy przeszło wycięcie sceny erotycznej w powozie, u boku Olbrychskiego. Podobno cenzury domagała się sama Zofia Gomułkowa. Decyzję podjął jednak sam reżyser, który obawiał się, że zbytnia drapieżność Kaliny może odstraszyć widzów. Szczególnie wycieczki szkolne, wszak „Ziemia Obiecana” to szkolna lektura.

Mimo funkcjonowania tak jednoznacznej opinii o aktorce, była ona przez wiele lat szczęśliwą mężatką u boku Stanisława Dygata – znanego pisarza, felietonisty i scenarzysty filmowego. Mówiono o nich bez ironii: „małżeństwo idealne”. Byli dwójką wspierających się, rozumiejących i szalenie zakochanych w sobie ludzi. Dygat z przymrużeniem oka podchodził do wybujałej fascynacji Kaliny innymi mężczyznami. Sam twierdził, że poślubił artystkę, której do pracy potrzeba wciąż nowych bodźców i emocji. Mało tego, miał ogromny wpływ na wybór kochanków żony, bez jego aprobaty jegomość na starcie był skreślony. Skąd ta pewność siebie? Dygat wiedział, że ta słodka dama o sarnich oczach kocha i tak tylko jego.

Rozdzieliła ich śmierć. On umarł pierwszy, a w niej zaszła wtedy drastyczna przemiana. Stała się uduchowiona, przestała wydawać bankiety, często odwiedzała kościelne mury. Kalina Jędrusik zaczęła otaczać się psami i kotami, które przy jej zaawansowanej astmie były zagrożeniem dla jej zdrowia. W sierpniu 1991 roku przyszedł mocny atak choroby, którego już nie przeżyła. 

Katarzyna Mierzejewska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ