Filmy dokumentalne o żywności
Żywność stanowi ważny aspekt naszego życia. Poniżej prezentujemy kilka filmów poruszających kwestię GMO, tajemnice wielkich koncernów i techniki produkcyjne. Warto zobaczyć przynajmniej jeden z tych dokumentów, aby w supermarkecie dokonywać bardziej świadomych wyborów. Niektóre z filmów poruszą także naszą wrażliwość społeczną.
Jem więc jestem (Je mange donc je sius), reż. Vincent Bruno, Francja 2008
Film pokazuje jeden z najistotniejszych problemów świata – głod. Pół miliarda osób na świecie cierpi niedostatek. Dokument uświadamia nam, że 80% tych ludzi stanowią rolnicy. Jem więc jestem jest po części próbą odpowiedzi na pytanie dlaczego Ci, którzy produkują żywność mającą nakarmić innych, sami żyją w dramatycznych warunkach. Reżyser oprowadza nas po całym świecie ukazując problemy różnych jego zakątków.
Nasiona głodu (Seeds of hunger), reż. Yves Billy i Richard Prost, Stany Zjednoczone 2009
Czy zmierzamy w kierunku globalnej katastrofy żywnościowej? Na to pytanie starają się odpowiedzieć reżyserzy Nasion Głodu. Nie jest tajemnicą, że mamy do czynienia z kryzysem żywnościowym, który opętał praktycznie wszystkie kontynenty. Dokument jest spojrzeniem na przyczyny tego problemu.
Nakarmimy świat (We feed the world), reż. Erwin Wagenhofer, Austria 2005
Gdyby pozwolić rozwinąć się rolnictwu, można by wyżywić 12 miliardów ludzi. Innymi słowy: jeśli jakieś dziecko w tej chwili umiera z głodu, to znaczy, że zostało z premedytacją zamordowane – te słowa Jeana Zieglera otulają film austriackiego reżysera. Skontrastował on siedziby wielkich żywnościowych korporacji z lepiankami głodujących brazylijskich chłopów. Dochód spółek żywnościowych przewyższa czasami (nawet kilkukrotnie) budżet niejednego państwa. Plantacje pomidorów ów korporacji mają powierzchnię większą niż wszystkie kraje Beneluksu. Łowi się nowoczesnymi technikami tony ryb. W filmie obok globalizacji żywności stoi dziecko, któremu ojciec daje do picia brudną wodę, bo innej nie ma.
Korporacyjna żywność (Food, Inc.), reż. Robert Kenner, Stany Zjednoczone 2008
W tym przypadku tytuł mówi sam za siebie. Produkcja opowiada o pięknej, ładnie zapakowanej żywności, która „uśmiecha się” do amerykanów ze sklepowych półek. Mało kto zdaje sobie sprawę, że nie wszystko złoto co się świeci. Produkty lądujące na stołach konsumentów pełne są pestycydów i chemicznych polepszaczy. Wszystko za sprawą maksymalizacji produkcji i ekonomicznego wzrostu – celów wielkich koncernów przemysłowych. Zdrowie ludzi nie ma tutaj żadnego znaczenia.
Banany (Bananas), reż. Fredrik Gretten, Szwecja 2009
Film idzie tropem sprawy, która rozstrzygała się w amerykańskim sądzie. Nikaraguańscy robotnicy pracujący na plantacji bananów jednego z wielkich koncernów żywnościowych, wytoczyli im sprawę za używanie zabronionego w Ameryce pestycydu. Środek chemiczny powodował śmiertelne choroby i bezpłodność, a pracownicy plantacji nie mieli o tym pojęcia. Pestycydy zatruły ludzi, ziemię, wodę i zwierzęta regionu Chinandega (miejsca plantacji). Sprawa była bezprecedensowa. Ważne jest także to, że po raz pierwszy wielka korporacja została oskarżona przez pracowników swoich zagranicznych plantacji na ich własnym terytorium.
Joanna Sposób, fot. fdb.pl