Świat szalenie gna do przodu. Nie nadążamy za rozwojem technologii, nawał newsów i wiadomości nas przytłacza, czujemy presję, że musimy być na bieżąco. Musimy i chcemy. Wymaga tego od nas społeczeństwo, pracodawca i nasza własna ambicja. Przez natłok obowiązków i permanentne rozproszenie koncentracji (sprawdzenie facebooka co kwadrans tego nie ułatwia) nasza pamięć działa niezwykle wybiórczo. Jak z tym walczyć?

W okresie szkoły i studiów nasz mózg jest cały czas silnie trenowany przez nawał zajęć, prac domowych, testów. Idąc do pracy zdobytą wiedzę musimy na co dzień wykorzystywać w praktyce, a więc wybierać z odpowiednich „przegródek” w mózgu konkretne umiejętności. Wydawać by się mogło, że taka stymulacja w zupełności wystarczy. Niekoniecznie. Na szczęście jest kilka prostych trików, które sprawią, że nasza pamięć nie będzie nas często zawodzić.

Planszówki

Kultowa rozrywka z dzieciństwa okazuje się mieć zbawienny wpływ na nasze dorosłe życie. Gry zmuszały do myślenia, tworzenia własnych strategii, a planszówki typu „memory” pomagały ćwiczyć zapamiętywanie. Kto powiedział, że nie można tego wykorzystać teraz?

Krzyżówki

To chyba najpopularniejsza (i często najprzyjemniejsza) metoda na wyćwiczenie mózgu. Łamigłówki, quizy, krzyżówki, wymagają od nas niekiedy sięgnięcia do meandrów naszej wiedzy i przypomnienia sobie pojęć, które przyswoiliśmy wiele lat wcześniej. Jako, że często hasła w tego typu zabawach się powtarzają, nasz mózg utrwala sobie kolejne słowa i fakty, przy okazji poszerzając nasz zasób słownictwa.

Weź głęboki oddech

Samo siedzenie w książkach nie pomoże, a wręcz – może odnieść zgoła odwrotny skutek. Każdy organizm potrzebuje chwili relaksu, odprężenia i dotlenienia. Warto poświęcić chociaż 15 minut dziennie na spacer lub wieczorny jogging.  Odświeżymy szare komórki, co sprawi, że staną się bardziej efektywne. Jeśli z natury jesteśmy aktywni, zbawienny wpływ na naszą kondycję psychiczną będą miały także intensywniejsze ćwiczenia fizyczne. Kup karnet na siłownię, rób brzuszki z Mel B, potruchtaj dookoła bloku. Każdy sposób jest dobry!

Nauka

Na naukę nigdy nie jest za późno. Ci, którzy po studiach z ulgą wyrzucili wielkie książki w kąt powinni się zreflektować i po nie wrócić. A jeśli nie po te, to na pewno zaopatrzyć się w inne. Na przykład do nauki języków. Lubisz francuskie filmy, kochasz włoską kuchnię i chciałabyś mieszkać przy Koloseum? Sięgaj po rozmówki, ćwicz słówka i spełnij marzenia. Good luck!

„Dom pamięci”

Zabaw się w architekta i zbuduj „dom pamięci”. Tego sposobu zapamiętywania uczono podobno już w starożytności. Wyobraź sobie dom z wieloma pomieszczeniami, w których umieszczać będziesz kolejne informacje. By ponownie do nich dotrzeć, będziesz musiała otwierać drzwi do kolejnych pomieszczeń. To rozwija i pamięć, i twórcze myślenie.

Odtwarzaj wspomnienia

Co robiłaś w zeszły piątek? Ciężko sobie przypomnieć, prawda? To kolejne, świetne ćwiczenie. Przypomnij sobie, co robiłaś danego dnia. Niech to będzie wyglądało jakbyś chciała odtworzyć film o swoim życiu poczynając od rana do nocy. Początkowo będzie to trudno zrobić i nawet się nie obejrzysz, jak w trakcie tego całego przypominania nagle zaśniesz. Ale, z czasem, będziesz w stanie przypomnieć sobie coraz więcej wydarzeń wraz z coraz większą liczbą szczegółów. To wyczuli twój mózg na dbałość o detale. To ćwiczenie świetnie wypada w parze z uważną obserwacją. Można ją wykonywać absolutnie wszędzie. Podczas spacerów, czy nawet idąc do pracy lub do szkoły staraj się skupić na otoczeniu i przy okazji zapamiętać jak najwięcej szczegółów, np. numery bloków, znaki drogowe, reklamy.

Katarzyna Mierzejewska