Bezpośredniość chińskiej pływaczki przełamała sportowe tabu. W rozmowie z dziennikarzem Fu Yuanhui szczerze przyznała, dlaczego ostatnia konkurencja nie poszła jej najlepiej. 

 Chinka, która kilka dni temu zdobyła brązowy medal na dystansie 100 metrów stylem grzbietowym, w sztafecie 4×100 metrów, znalazła się z drużyną poza podium. Zapytana przez dziennikarza o kondycje, zawodniczka szczerze i bez usprawiedliwiania przyznała, co było przyczyną gorszego wyniku – miała okres.

– Dostałam wczoraj okres i czuję się teraz naprawdę zmęczona. Oczywiście nie jest to usprawiedliwieniem. Po prostu za słabo popłynęłam – powiedziała bez skrępowania 20-latka – Nie popłynęłam tym razem wystarczająco dobrze – dodała przepraszająco.

Znaczenie wypowiedzi chińskiej zawodniczki zrozumieć można dopiero w kontekście konserwatywnego społeczeństwa, w którym dorastała. W Chinach o menstruacji praktycznie w ogóle się nie mówi, a pierwsza firma produkująca tampony pojawiła się tam dopiero miesiąc temu. Dla nich publiczne wyznanie Fu Yuanhui jest prawdziwym przełamaniem kobiecego i sportowego tabu.

Choć na Olimpiadzie każdy zawodnik daje z siebie wszystko, czasami starania to za mało. Mimo że reprezentacja nie zdobyła medalu, chińskie społeczeństwo jeszcze bardziej pokochało Fu Yuanhui, a w mediach pojawiły się liczne głosy wsparcia.

– Uwielbiam Cię Fu Yuanhui, zwłaszcza za to, że tak popłynęłaś mając bóle menstruacyjne. Kobiety mają utrudnione zadanie, kiedy mają okres, a przede wszystkim, kiedy odczuwają dolegliwości. Ona czuła się winna, że przypłynęły czwarte, ale Fu… wszyscy jesteśmy z Ciebie bardzo dumni! – napisała internautka.

__________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.