Alicia Keys całkowicie rezygnuje z makijażu. Dlaczego?

Czy też nie wyobrażasz sobie wyjścia z domu bez makijażu? Przecież nikt nie może zobaczyć Twoich wyprysków, przebarwień czy zmarszczek. Musisz być „idealna”, przynajmniej inni ludzie powinni sądzić, że tak jest. Dość tego! Znana wokalistka – Alicia Keys na dobre rezygnuje z makijażu! Przeczytaj, co na temat upiększania sądzi gwiazda.

www.youtube.com

Wszystko zaczyna się już w dzieciństwie…

Na łamach portalu „Lenny Letter” Alicia Keys, jedna z najsławniejszych wokalistek na świecie, opowiedziała swoją historię o dążeniu do doskonałości. Artystka wspomina, że już w szkole podstawowej próbowała wyglądać jak inne dzieci, dlatego prostowała i „ukrywała” swoje kręcone włosy. W gimnazjum, aby należeć do grona pięknych oraz popularnych dziewczynek, trzeba było się malować. Nastolatki, które tego nie robiły odstawały od grupy. Prawie każda z uczennic chciała swoim wyglądem przypominać modelki z okładek kolorowych magazynów. Wtedy Alicia chciała stać się niewidzialną i pragnęła usunąć się w cień. Powoli zaczęła sobie uświadamiać, że aby być „idealną” musi zatuszować naturalność, swoje prawdziwe „ja”.

Kim jestem?

Gdy Alicia stawała się coraz bardziej popularna, nosiła mocny makijaż, by dopasować się do świata, który stał przed nią otworem i miał swoje „wymagania”. Nieustannie była narażona na krytykę ze strony mediów i fanów. Nieraz słyszała „ona jest za mało kobieca”, „pewnie woli chłopców”. Na początku swojej kariery uważała też, że make-up pozwoli jej się zbliżyć do ideału, a dzięki temu będzie bardziej szczęśliwa. Wkrótce „Zrozumiałam, że gdy szłam tą drogą, to odreagowywałam niepokój twórczością. Piosenki o maskach, za którymi trzeba chować prawdziwe 'ja’, były dla mnie terapią. Terapią przerażającą, bo niosącą pytania: kim jestem? Czy nadal wiem jak być brutalnie szczerą względem siebie? Kim chcę być?” – czytamy w „Lenny Letter”.

Nieoczekiwany przełom

Przełom w postrzeganiu siebie nastąpił dopiero przy pracy do nowego albumu artystki. Keys spotkała się z fotografką Paolą, która namówiła ją na całkowicie naturalne i spontaniczne fotografie. Wokalistka wróciła z siłowni, nie miała wtedy na sobie makijażu, a jej włosy były zwinięte pod czapką z daszkiem. Paola stwierdziła, że skoro muzyka piosenkarki odzwierciedla prawdziwe emocje, to Keys również nie powinna kryć się pod warstwą makijażu. Alicia wspomina, że początki sesji nie były łatwe. Czuła się niekomfortowo i była zdenerwowana. Jednak okazało się, że takie zdjęcia są strzałem w dziesiątkę, a ona sama czuje się silniejsza i wyzwolona, gdyż nie musi już ukrywać swojego prawdziwego piękna. Od tamtej pory przestała się malować. Artystka mówi: Nie chcę niczego zakrywać. Ani twarzy, myśli, duszy, marzeń, ani moich emocji. Niczego”. Jednak nie zmusza innych kobiet do rezygnowania z makijażu, gdyż twierdzi, że każdy tworzy siebie, ale apeluje, aby zastanowiły się, czym jest dla nich makijaż i dlaczego go wykonują.

Instagram/aliciakeys

_________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ