Bohaterem dwóch ostatnich meczów polskiej drużyny niewątpliwie został Jakub Błaszczykowski, który w 54 minucie wtorkowego spotkania z Ukrainą strzelił gola. Tym samym zapewnił naszej drużynie awans do 1/8 finału Euro 2016! W sobotnim spotkaniu ze Szwajcarią zdobył dwie bramki, jedną podczas meczu, a drugą w serii rzutów karnych! Mówi się, że za sukcesem sportowym każdego piłkarza stoi kobieta. Tak również jest w tym przypadku. Nasz piłkarz od kilku lat jest szczęśliwym mężem i ojcem! Poznajcie jego rodzinę!

Trudna przeszłość

Niewiele osób wie, że nasz znakomity piłkarz nie miał łatwego dzieciństwa. 11-letni Kuba widział, jak jego ojciec zabija matkę.

„A ja bawię się klockami, jest uchylone okno i naglę słyszę rozmowę. Wiem, kto rozmawia, zamarłem, i słyszę, jak się kłócą. I słyszę: A masz ty k.! I krzyk: Aaa!  Wybiegłem, jak stałem. I widzę, jak mama leży w rowie, i widzę, jak ojciec odchodzi. Wróciłem do domu i krzyczę: Mama leży w rowie. Wróciłem do niej i zacząłem jej dotykać, taki specyficzny zapach się unosił. Myślałem, że to mleko się wylało. Wziąłem ją za rękę, a moje dwa czy trzy palce wpadły do rany. Wtedy wiedziałem, że jest niedobrze. Wydaje mi się, że mama zmarła mi na rękach” –  czytamy we fragmencie biografii Błaszczykowskiego.

Rodzina przede wszystkim

Po tym wydarzeniu młody Jakub załamał się. Nie tylko przestał chodzić na treningi, ale także próbował popełnić samobójstwo. Na szczęście w bardzo trudnych momentach życia towarzyszyła mu jego rodzina. Kuba szczególnie mógł liczyć na wsparcie babci oraz wujka. Od tego czasu piłkarz powtarzał, że rodzina jest dla niego najważniejsza i to dzięki niej zaszedł tak daleko.

Najlepsza przyjaciółka

Piłkarz żonę Agatę poznał w 2005 roku w Częstochowie. Co prawda jego ukochana woli trzymać się nieco z boku i nie jest bohaterką tabloidów, ale kilka lat temu uchyliła rąbka tajemnicy jednemu z kolorowych czasopism. „Poznaliśmy się przez naszego wspólnego znajomego. To było parę dni przed wylotem Kuby z Wisłą Kraków na obóz na Cypr. W sumie pierwsze nasze spotkanie było po powrocie”- powiedziała wybranka naszego zawodnika. Ponoć dziewczyna szybko zakochała się w Kubie. W 2007 roku została jego narzeczoną, a trzy lata później para wzięła ślub. Sportowiec mówi, że żona jest jego najlepszą przyjaciółką i największym wsparciem. Agata zaznacza jednak, że podtrzymuje go na duchu, ale „rad dotyczących piłki, to na pewno mu nie udzielam. Myślę, że on jest na takim poziomie, że sam doskonale wie, co ma robić, na co sobie może pozwolić”.  

Taka miłość się nie zdarza?

Czuły ojciec

Błaszczykowski zawsze marzył o dużej rodzinie. Obecnie para ma dwie córeczki. 20 kwietnia 2011 roku urodziła się ich pierwsza córka Oliwia, natomiast 26 czerwca 2014 na świat przyszła jej siostra Lena. „Jest strasznie czułym ojcem (…) ale, co mnie zdziwiło, jest też cierpliwym tatą” – opowiadała żona Agata.

 Dumna mama

Agata uwielbia zajmować się dziewczynkami. Jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę, że macierzyństwo to również jest ciężka praca. Na swoim Facebooku kiedyś napisała: „Zastanawiasz się, czy pracuję?? Oooo tak, JESTEM MAMĄ. To sprawia, że jestem zarówno budzikiem, kucharką, sprzątaczką, kelnerką, lekarzem, nianią, pielęgniarką, stróżem, fotografem, doradcą, szoferem, studentką, organizatorką przyjęć, osobistym asystentem, księgową, BANKOMATEM, pocieszycielką, nigdy nie mam urlopu, wolnych dni ani płacone kiedy jestem chora. Pracuję dzień i noc. Jestem na dyżurze całą dobę do końca mojego życia”.

Wszystkie bramki dla mamy

Czy zauważyliście, że Jakub Błaszczykowski za każdym razem, gdy strzeli gola, to patrzy w niebo? Otóż wszystkie swoje bramki dedykuje zmarłej mamie. „Zawsze tak jest i zawsze tak będzie, do końca kariery. To jest gest podziękowania, bo wiele w jego karierze powinien zawdzięczać mamie, z góry nad nim czuwa” – mówi brat piłkarza.  

Źródło zdjęć: Facebook

______________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.