Z francuskiego cidre, z angielskiego cider, a z hiszpańskiego sidra. Ten napój alkoholowy jest najbardziej popularny wśród Europejczyków, a największym producentem cydru jest Wielka Brytania. Każdy, kto odwiedził kiedyś kraj nad Tamizą, przekonał się, że ten słodki, orzeźwiający trunek można dostać w każdym pubie w Londynie. Statystyki mówią same za siebie. Przeciętny Brytyjczyk wypija rocznie 9 litrów tego specjału.

Cydr to propozycja dla współczesnych konsumentów, którzy, jak pokazują badania rynkowe, coraz chętniej sięgają po niskoprocentowe, lekkie i smaczne napoje alkoholowe. Napój ten, chętnie pijany przez Anglików, Francuzów i Skandynawów, jest  coraz bardziej doceniany przez Polaków

Cydr to niskoalkoholowy napój z jabłek, ewentualnie gruszek, zawierający od 2% alk. w cydrach słodkich do  8% w wytrawnych . Nie jest to ani słabe wino jabłkowe, ani mocne piwo smakowe. Cechą charakterystyczną cydru jest świeży i lekko słodkawy aromat oraz orzeźwiający smak jabłek, nieporównywalny z innymi rodzajami alkoholu. Produkcja z naturalnego soku jabłkowego odróżnia go od obecnych na rynku piw smakowych. W sklepach można go kupić w butelkach (0,3 l i 0,5 l) albo w puszkach.

Smak zależy przede wszystkim od rodzaju cydru. Tradycyjny jest wytrawny, kwaskowaty o delikatnym aromacie korzennym. Wariant słodki ma delikatniejszy, bardziej owocowy smak. Wyróżniamy także cydry zwykłe, czyli niemusujące, musujące oraz gazowane, które sprzedawane są w butelkach przypominających piwo lub wino musujące. Cydry hiszpańskie najczęściej nie mają gazu. Angielskie, podobnie jak piwa z wysp, mają go bardzo mało. Bardziej musujące są cydry francuskie, zamknięte w szampańskich butelkach z korkiem. Wersje przemysłowe są z kolei najczęściej słodkie lub półsłodkie i zwykle mocno gazowane. Na rynku występują również liczne cydry aromatyzowane na przykład o smaku malinowym lub brzoskwiniowym.

Podobnie jak w przypadku piwa, najlepiej smakują cydry schłodzone. Proste cydry przemysłowe powinny być zimne, natomiast cydry naturalne należy podawać w temperaturze 10–12 stopni. Powinno się nalewać je do szerokich szklanek takich jak do piwa albo do rozwartych kieliszków na krótkiej nóżce.

Każda, licząca się na polskim rynku marka, wprowadza alternatywę dla zwykłego piwa w postaci piwa smakowego albo cydru. Duże firmy winiarskie i kompanie piwowarskie ruszyły z masową produkcją cydru, w skutek czego w 2013 roku na rynek weszło dziesięciu producentów jabłkowego alkoholu. Jedną z marek jest Ambra, która wypuściła produkt – Cydr Lubelski. Na ten sam krok zdecydowała się Kompania Piwowarska, tworząc cydr Green Mill oraz spółka Wawrin ze swoim Warka Cider czy też Bartex z Desire Cider. Później przyszedł czas na inne alkoholowe koncerny, które również dostrzegły potencjał cydru na polskim rynku.

Cydr ma szansę stać się polską specjalnością eksportową. Zwłaszcza, że Polska jest pierwszym w Unii Europejskiej producentem jabłek. Większość zbiorów zostaje przeznaczana na cele przetwórstwa, a pozostała część do bezpośredniego spożycia i na eksport. Dla porównania – Anglia musi importować cydr i sok jabłkowy, by zaspokoić popyt. Brytyjczycy są bowiem największym konsumentem tego napoju – wypijają blisko 1 mld litrów rocznie, co stanowi ponad 50% konsumpcji światowej. Coraz większą sprzedaż produktu odnotowuje się także w całej Europie. To świetna perspektywa dla Polski, która ma potencjał stworzyć produkt, który podbije zagraniczne rynki.

Beata Mironow