Spieszysz się i zapomniałaś telefonu? Spokojnie. Wkrótce wystarczy, że zdejmiesz but i z niego zadzwonisz.

 Czerwone podeszwy nie są już jedynym znakiem rozpoznawczym słynnego projektanta obuwia. Christian Louboutin poszedł o krok dalej i zaprojektował buty, z których można dzwonić. Dziwne? Ale za to jakie praktyczne.

 Pomysł na obuwnicze walkie-talkie należy do brytyjskiej marki O2 Recykling. Jego idea polega na przerabianiu starych rzeczy na bardziej użyteczne. Z branży obuwniczej do tej akcji przyłączyły się również Nike i Hunter.

 Para telefonicznych szpilek kosztuje około czterech tysięcy dolarów. Ich projekt zostanie zaprezentowany podczas marcowej wystawy telefonów komórkowych w Londynie, gdzie przy okazji zostanie rozegrany konkurs dla fanów tego wynalazku.

 Kto wie, może już niedługo nasze nogi nie będą tylko roztańczone, lecz także rozdzwonione.

Aneta Górska, fot.