Czarny protest, który rozpoczął się w 21 września pod Sejmem, wywołał wiele emocji. W sobotę i poniedziałek, 1 i 3 października, odbędą się kolejne strajki przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. Kobiety chcą walczyć o swoje prawa.

Setki ludzi ubranych na czarno. Setki manifestujących na drogach. Właśnie tak będą wyglądać ulice pod Sejmem, który chce wprowadzić całkowity zakaz aborcji. Coraz więcej sprzeciwów i głosów apeluje do walki o prawa kobiet.

#czarnyponiedziałek, czyli Ogólnopolski Strajk Kobiet będzie miał miejsce nie tylko w tych największych miastach, ale również w tych mniej liczebnych. Chodzi o to, aby podkreślić, że kobiety też mają prawo głosu i nikt w ich imieniu, nie może decydować o ich życiu i zdrowiu. Aby pokazać jak ważną rolę odgrywają w społeczeństwie, tego dnia kobiety nie pójdą do pracy. Większość firm już oficjalnie zapowiedziała, że nie będzie wyciągać od nich konsekwencji. Organizatorki proponują, aby wziąć dzień wolny na opiekę nad dzieckiem, urlop na żądanie bądź bezpłatny.

– Szanowne Panie, jeśli możecie to weźcie udział w naszym kobiecym strajku. Jest to pierwszy tego typu strajk w Polsce. Jeśli możecie zostawcie wasze obowiązki służbowe, wasze obowiązki domowe i dajcie sobie tego dnia spokój. Pokażmy jak będzie bez nas wyglądać Polska. Było tak w Islandii, były sufrażystki. Dawały radę i My też damy. Ktoś chce decydować o naszym życiu i zdrowiu, o naszej prokreacji. A my kobiety, nie jesteśmy głupimi krowami, żeby ktoś za nas tę decyzję podejmował – mówi Dorota Wellman, przekonując do wzięcia udziału w proteście, który odbędzie się 3 października.

1 października, w sobotę, odbędzie się spotkanie przed Sejmem, do którego o udział apeluje między innymi Ewa Kopacz. Protest „Żarty się skończyły. Moje ciało, moja sprawa” rozpocznie się o godzinie 13. Tego dnia odbędą się manifestacje również w innych miastach Polski, miedzy innymi w Słupsku czy w Rzeszowie.

W poniedziałek, 3 października, w Warszawie będą uruchomione całodzienne punkty informacyjne. Od godziny 10 do 18 otwarty będzie punkt naprzeciwko Bramy Głównej UW na Krakowskim Przedmieściu 5. Od 12 do 19 będzie działał punkt przy wyjściu ze stacji metra Centrum („Patelnia”).

Protest rozpocznie się już o 8:30 w Parku Świętokrzyskim (róg Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej). O godzinie 10 (do 13:00) odbywać się będzie pikieta „Ściana Furii” na ulicy Nowogrodzkiej 84/86 pod biurem PiS. Uczestnicy chcą utworzyć „żywy łańcuch” i utrudniać wejście do budynku. Chodzi o to, żeby zrobić dużo hałasu i zostać usłyszanym. Podkreślają, że demonstracja ma charakter pokojowy, więc agresja nie jest wskazana. Można przynieść transparenty i różnego rodzaju grzechotki, bębenki, oraz terkotki, ale najważniejsze jest to, aby ubrać się na czarno.

Od godziny 11 do 15 przy wejściu głównym do Pałacu Kultury i Nauki (Plac Defilad) odbędzie się wspólne czytanie, słuchanie i rozmawianie. Protest „Znikające kobiety” wyraża sprzeciw przeciwko odbieraniu kobietom prawa do decyzji i narażaniu ich na utratę życia.

Na placu Powstańców Warszawy, od 12 do 15, będzie można wysłuchać publicznego czytania książki Kathy Pollitt „Pro: odzyskajmy prawo do aborcji”. Publikacja przedstawia aborcje w innym świetle. Pokazuje dlaczego aborcja może być dobra dla kobiet, ich rodzin oraz całego społeczeństwa.

Ostatnia część manifestacji odbędzie się na Placu Zamkowym w godzinach 15:30-18:00. 

__________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.