Instagram/marina_official

Marina Łuczenko nie chciała umówić się z Wojciechem Szczęsnym! Zrobiła to tylko z jednego powodu!

Myślicie, że Marina Łuczenko nie mogła doczekać się pierwszej randki z Wojciechem Szczęsnym? Otóż nie… piosenkarka umówiła się z piłkarzem tylko z jednego powodu. Przeczytajcie, co skłoniło wokalistkę do randki z mężczyzną!

Instagram/marina_official

Ślub jak bajki

21 maja Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny wzięli ślub na jednej z greckich wysp. Wesele podobno było bardzo udane i goście bawili się świetnie. Podczas uroczystości zaśpiewał znany brytyjski wokalista, James Arthur. „Co to był za dzień! Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ze wzruszeniem będziemy wspominać te cudowne chwile” wyjawiła piosenkarka. Natomiast jej świeżo upieczony mąż napisał w mediach społecznościowych: „To najpiękniejszy dzień w naszym życiu. Jestem najszczęśliwszym facetem na ziemi, gdyż mogę ogłosić, że Marina została moją żoną”. Jednak myli się ten, kto myśli, że Szczęsnemu szybko udało się poderwać wokalistkę…

Trudne początki

Ponoć Marina Łuczenko nie była zainteresowana znajomością z piłkarzem. Jednak Wojciech nie mógł pogodzić się z tym, że dziewczyna nawet nie chce się z nim spotkać. Na szczęście Szczęsny nie dał za wygraną i cały czas „zasypywał” ją wiadomościami. W końcu dziewczyna postanowiła się umówić się z Wojtkiem, ale tylko dlatego, aby powiedzieć mu prosto w oczy, że nic z tego nie będzie.

„Postanowiła się z nim spotkać tylko dlatego, że zasypywał ją sms-ami, i tylko po to, by go poprosić, żeby dał jej spokój. Stwierdziła, że pójdzie z Wojtkiem na kolację i powie mu prosto w oczy, że nie jest nim zainteresowana” – zdradziła tygodnikowi „Party” koleżanka Mariny Łuczenko. Czy podczas pierwszej randki Szczęsny zdobył serce wokalistki? Tego nie wiemy…

Znajomość tylko na chwilę

Przyjaciele świeżo upieczonych małżonków długo nie wierzyli, że związek piosenkarki i piłkarza przetrwa próbę czasu. Nikt nie podejrzewał, że para weźmie ślub. Podobno koledzy piłkarza nawet zakładali się, ile czasu Marina i Wojciech będą jeszcze parą.

Marina jest jak tornado

„Zakładaliśmy się nawet, ile czasu ze sobą wytrzymają. Wojtek żartował, że Marina jest jak tornado, które potrafi przewrócić wszystko do góry nogami, ale był bardzo szczęśliwy. Ona tak naprawdę stworzyła mu fajny, ciepły dom” – wyznał jeden ze znajomych Szczęsnego.

Najwierniejsza kibicka

Wkrótce okazało się, że para świetnie się uzupełnia i świata poza sobą nie widzi. Marina z całych sił trzyma kciuki za grę naszej reprezentacji podczas Euro 2016. Nie musimy dodawać, że najbardziej kibicuje swojemu mężowi, który mając taką fankę na pewno da się siebie wszystko.

Instagram/marina_official

______________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ