Natasza Urbańska należy do grona gwiazd, które mimo dużego talentu jaki posiadają, nie mogą zaistnieć w show-biznesie i zjednać sobie widzów. Tak zwany „hejt” dotknął ją najbardziej po premierze teledysku do piosenki „Rolowanie”, w której tak naprawdę nikt nie wiedział o co chodzi. Urbańska teraz skomentowała to, co ją spotkało i opowiedziała o tym w najnowszym wywiadzie dla „Pudelka”:

Chciałabym, żeby hejt mnie nie dotykał, nie bolał. Próbuję sobie z tym radzić. Wcześniej słabo mi to wychodziło. Chciałam to konfrontować, że może jednak nie jest tak źle. Że może ktoś mnie lubi. Znalazłam wyjście – nie wchodzę i nie czytam. Naprawdę można żyć w ten sposób i wtedy spokojnie śpisz. Najgorsze były wieczory, kiedy w głowie miałam te komentarze. Wyłączyłam to, na Facebooku mam tylko grono przyjaciół, plotki mnie nie interesują. Trzeba ich odciąć i wtedy to ich zaboli. 

Co sądzicie o jej wypowiedzi?