Od jakiegoś czasu twórcy Instagrama testują ukrywanie liczby polubień pod zdjęciami innych twórców. Początkowo ten test był ograniczony do zaledwie siedmiu krajów na świecie. Dziś ogłoszono jego rozszerzenie. W jakich krajach Instagram będzie testował ukrywanie liczby lajków?

W jakich krajach Instagram będzie testował ukrywanie liczby lajków?

Dla tych, którzy nie wiedzą, co w trawie piszczy i pierwszy raz słyszą o ukrywaniu liczby polubień, przypominamy, o co chodzi.

Od razu, aby nie siać paniki, informujemy, że sam mechanizm polubień nie zniknie. Po prostu nie będziemy widzieć liczby polubień pod cudzymi postami. Informacja, jaka będzie wyświetlana, to jedynie „ten ktoś i inni lubią to”.

Twórcy popularnej aplikacji sprawdzają, czy po ukryciu liczby lajków zmieni się sposób, w jaki użytkownicy korzystają z serwisu. 

Zgodnie z informacją, która pojawiła się wczoraj na Twitterze, możemy przeczytać, że Instagramowi zależy na tym, by obserwujący skupiali się na tym, co publikujemy, a nie na tym, ile osób to lubi. 

Instagram zdaje sobie jednak sprawę z tego, że z aplikacji korzysta mnóstwo osób, dla których liczba polubień jest ważna ze względów finansowych. W ich przypadku polubienia mają na celu wykazanie partnerom biznesowym skuteczności działań twórcy. W kolejnym Tweecie Instagram poinformował, że „myśli nad nowym sposobem przekazywania przez twórców informacji o ich wartości do ich partnerów”.

Jak jest naprawdę?

Kiedy w maju tego roku pojawiły się pierwsze informacje o takich testach, w całym internecie rozgorzała gorąca dyskusja. Czy twórcom Instagrama chodzi o nasze zdrowie psychiczne? Nie od dziś wiadomo przecież, że liczba polubień pod postem potrafi budzić frustrację twórcy, który nie osiągnął zakładanego przez siebie progu. Z tego powodu tak bardzo popularne jest kupowanie liczby obserwujących czy polubień. Modne jest również zakładanie tzw. „instagramowych grup wsparcia”, które mają na celu zapewnić odpowiednią ilość serduszek pod zdjęciem.

Z drugiej strony pojawiły się również głosy, że Instagram będzie miał w garści kolejny sposób na zarobek. W dobie popularnego influencer marketingu, mógłby przecież wykorzystać zebrane dane i sprzedawać je marketerom, aby wiedzieli oni, z którymi użytkownikami serwisu współpracować.

Trudno powiedzieć jakie są prawdziwe motywacje Facebooka, który jest właścicielem Instagrama. Jedno jest pewne: od wczoraj test jest przeprowadzany na całym świecie. 

Nie martwcie się więc, że coś jest nie tak z aplikacją, jeśli test trafi i na Was.

Źródło: twitter.com/instagram, opracowanie własne