Od kilku tygodni mogliśmy z zapartym tchem obserwować zdjęcia największych gwiazd, które w tym roku pojawiły się na prestiżowym festiwalu filmowym w Cannes. Wielką gwiazdą była między innymi Blake Lively, która zachwycała kreacjami i wdziękiem, ale również 19-letnia Bella Hadid, która pojawił się na czerwonym dywanie w skandalicznej kreacji! Przechodząc jednak do meritum, 69. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes dobiegł końca, a my poznaliśmy zwycięzców! Złota Palma, czyli najbardziej prestiżowa nagroda wydarzenia trafiła do Kena Loacha za jego film „Ja, Daniel Blake”. Historia opowiada o losach starszego stolarza, który stara się pomóc samotnej matca z dwójką dzieci, jednak najpierw musi zmierzyć się z biurokracją i systemem. Film uznano za bardzo skromny i właściwie nie wyróżniający się niczym specjalnym, dlatego to wyróżnienie było sporym zakoczeniem. Film w polskich kinach będziemy mogli zobaczyć jesienią. Loach tym samym pokonał aż 20 niezwykle silnych konkurentów, do grona których należały takie sławy jak Pedro Almodovar i Jim Jarmusch. Wyróżniony reżyser ma już na swoim koncie Złotą Palmę za nakręcony w 2006 roku „Wiatr buszujący w jęczmieniu”. Otrzymał również Nagrodę Jury i wiele innych. W tym roku Nagorda Jury trafiła do „American Honey” w reżyserii Andrei Arnold, a Grand Prix do „It’s Only the End of the World” kontrowersyjnego reżysera Xaviera Dolana – co ciekawe film został okrzykniety za najgorszy obraz prezentowany w tym roku w Cannes. Na liście zwycięzców znalazł się również Olivier Assayas („Personal Shopper” z Kristen Stewart w roli głównej) za najlepszą reżyserię, oraz Asghar Farhadi („The Salesman”) za najlepszy scenariusz. Jury za najlepszego aktora uznało Shahaba Hosseini („The Salesman”), natomiast za najlepszą aktorkę Jaclyn Jose („Ma’Rosa”). Złotą Kamerę otrzymał film „Divines” w reżyserii Houda Benyamina, a Honorową Złotą Palmą pochwalić się może Jean-Pierre Leaud.