Najgłupsze zachowania klientów drogerii

Drogerie i perfumerie dla wielu kobiet to niemal drugi dom. Nie da się jednak ukryć, że nie każdy klient jest dobrze wychowany i potrafi zachować się w miejscu publicznym. Aktualni i byli pracownicy drogerii dzielą się w Internecie spostrzeżeniami na temat różnych typów klientów. Czy domyślacie się, co ludzie potrafią zrobić dla darmowych próbek drogich kosmetyków?

Źródło: theskinnutritionist.net

Malowanie się w drogerii

Podobno liczna grupa klientek drogerii jest w stanie niemal na co dzień wykonywać kompletny makijaż przy pomocy testerów dostępnych w sklepach. Niektóre panie, zamiast skorzystać z tańszych odpowiedników produktów do makijażu preferują make-up wykonany najlepszej jakości kosmetykami na koszt sklepu. Mało eleganckie rozwiązanie. Nakładanie na siebie od stóp do głów testerów perfum również nie jest w drogeriach zjawiskiem rzadkim. Co gorsza, zdarzają się również przypadki testowania perfum pod pachami. Wśród klientów drogerii są też osoby, które zaopatrzone w pokaźną torbę ubrań wyciągają pojedyncze sztuki i każdą z nich obficie perfumują wybranym zapachem. Jaka oszczędność!

Wyłudzanie próbek

Pracownikom drogerii nie jest obce zjawisko „próbkowiczek”. To osoby, które zazwyczaj niczego nie kupują bądź decydują się jedynie na niedrogie zakupy, natomiast domagają się wielu próbek już nie tak tanich kosmetyków. Zdarzają się klientki, które wyłudzają konkretne produkty, w ten sposób zapełniając domową kosmetyczkę oraz panie, które satysfakcjonuje jakikolwiek darmowy produkt. Osoby pracujące w drogeriach wskazują, że wyłudzanie darmowych próbek często uskuteczniane jest przez osoby, których strój świadczy lub próbuje usilnie świadczyć o tym, że danego klienta stać na zrobienie zakupów na pokaźną kwotę. Niestety to również dowodzi tego, w jaki sposób obsługa sklepów wartościuje swoich klientów.

Odgryzanie pomadek

Najbardziej szokującym zachowaniem klientów drogerii, a raczej kosmetycznych złodziejek, jest wynoszenie zawartości pomadek we własnych ustach. Osoby stosujące ten proceder pozorują testowanie danej szminki, po czym, gdy nikt nie patrzy, ogryzają kosmetyk, aby po wyjściu ze sklepu przełożyć go do innego opakowania i cieszyć się drogim produktem za darmo. Nie dość, że jest to kradzież, to występek ten popełniany jest w wysoce niehigieniczny i obrzydliwy sposób.

Reklamowanie zużytych kosmetyków

W większości drogerii to chleb powszedni. Klienci zwracają wadliwe opakowania lub rzekomo uczulające ich kosmetyki po zużyciu większości produktu. Czyżby alergia pojawiła się dopiero po dotknięciu denka w opakowaniu drogiego kremu?

Kradzieże testerów

Znikające cienie i pudry z kosmetycznych palet to niemal norma. Niektórzy klienci są jednak bardziej kreatywni. Zdarzają się np. przypadki „przepsiukiwania” perfum do przyniesionych atomizerów.

Zjadanie kremów

Jak się okazuje, pomadki to nie jedyny produkt zjadany przez klientów drogerii. Na kosmetycznych forach roi się od historii kobiet, które chcą reklamować np. antycellulitowe ampułki, ponieważ po ich WYPICIU      cellulit ani drgnął. Kojarzycie kawiorowy krem z górnej półki? Aby ułatwić klientkom jego stosowanie, do słoiczka dodawana jest elegancko wyglądająca szpatułka. Jak się okazuje, można pomylić ją z łyżeczką, aby ze smakiem zajadać się luksusowym kremem i oczekiwać odmładzających efektów na skórze.

_________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ