Czarnoskóra modelka walczy z dyskryminacją, odtwarzając słynne reklamy
„Taką modelkę już mamy”, nieustannie słyszała podczas castingów czarnoskóra Deddeh Howard i postanowiła wytknąć światu mody, jego brak różnorodności.
Mieszkająca na stałe w Los Angeles Deddeh Howard, urodziła się w Liberii. Dorastając Howard marzyła, by wziąć kiedyś udział w kampaniach sławnych marek, takich jak Gucci czy Chanel. W pewnym momencie zwróciła jednak uwagę na to, że na bilbordach bardzo rzadko widać czarnoskóre modelki. Później sama doświadczyła tej dyskryminacji.
– Chodziłam od jednej agencji modelek do drugiej. Wszędzie odbywał się mniej więcej taka sama rozmowa. Słyszałam: jesteś bardzo ładna, fotogeniczna, zgrabna, ale… czarnoskórą modelkę już mamy! A ja się pytam, czy naprawdę jedna albo dwie sławne, czarnoskóre modelki wystarczą, by oddać całą różnorodność naszego świata? Wkurzona wymyśliłam ten projekt. Po pierwsze, by pokazać, że czarnoskóra dziewczyna też może wyglądać świetnie w reklamie. A po drugie, by dobitnie uzmysłowić światu mody, że modelki, które podziwia w reklamach mają prawie zawsze białą skórę. A to nie jest wcale naturalne! – powiedziała w wywiadzie modelka.
„Black Mirror” to autorski projekt Howard, w którym modelka odtworzyła znane kampanie reklamowe i sama w nich wystąpiła. W ten sposób Howard chciała podkreślić brak różnorodności w świecie mody. Dyskryminacja nie dotyczy bowiem tylko czarnoskórych osób, lecz także Latynosów i Azjatów. Modelka ma nadzieję, że zdjęcia stworzone wspólnie z fotografem Raffaelem Dickreuterem, otworzą świat mody na ludzi ze wszystkich grup etnicznych.
Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.