Bvlgari to kolejna marka, która trafiła pod jurysdykcję włoskiego sądu. Światowej sławy producent biżuterii zapłacił w ubiegłym roku zaległe 42 mln euro urzędowi skarbowemu. Nie zmienia to faktu, że jesienią grupa Bvlgari będzie musiała po raz kolejny wyjaśniać niejasności podatkowe dotyczące jej działalności w latach 2006-2008.

Bvlgari, to cieszący się ponad 130-letnią tradycją, producent luksusowej biżuterii, zegarków i perfum. Firma jest trzecim co do wielkości złotnikiem na świecie i posiada siedem wysokiej klasy hoteli. W 2011 roku marka została częścią francuskiej grupy LVMH Moet Hennessy Louis Vuitton.

Nieprawidłowości podatkowe, jakich dopatrzył się włoski sąd, dotyczą działalności przedsiębiorstwa w latach 2006-2008. W tym okresie dochody sprzedażowe marki wyniosły 3 mln euro. Bvlgari zostało oskarżone o fałszowanie zeznań podatkowych poprzez działalność prowadzoną w Holandii i Irlandii, dzięki której firma miała unikać płacenia włoskich podatków. W ubiegłym roku marka poszła na ugodę, której efektem była konieczność wpłaty 42 mln euro na rzecz urzędu skarbowego. To jednak nie uchroniło firmy przed wezwaniem do sądu w celu wyjaśnienia kolejnych nieścisłości w jej zeznaniach podatkowych. Członkowie zarządu spółki trafią przed sąd w Rzymie już na jesieni.

Bvlgari dołączyło do grona włoskich domów mody, które swoje finanse musiały tłumaczyć przed sądem. W tym zestawieniu niechlubny prym wiodą Dolce&Gabbana i Gucci.  

_____________________________________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.