Niedawno fanów muzyki dotknęła przykra wiadomość o śmierci cenionego artysty Prince’a. Jeszcze nie wiadomo co było przyczyną śmierci muzyka, jednak spekuluje się, że mogły to być zażywane przez niego od lat silne leki przeciwbólowe. Piosenkarz zostawił po sobie nie tylko świetny dorobek muzyczny, ale również okazałą fortunę opiewającą na całe 300 milionów dolarów. Mimo dwóch małżeństw i licznych romansów, nie zostawił po sobie spadkobiercy. Prince miał syna, który urodził się w 1996 roku, jednak chłopiec cierpiał na zespół Pfeiffera i zmarł po tygodniu. Rodzice muzyka również nie żyją, więc prawdopodobnie jego majątek zostanie podzielony przez rodzeństwo. Prince ma jedną siostrę i pięcioro przyrodniego rodzeństwa. Co ciekawe, w kraju pojawia się coraz więcej osób rzekomo spokrewnionych z muzykiem. Podobno już ponad 700 osób (!) podało się za przyrodnią siostrę lub brata piosenkarza. Z tego też powodu sąd w Minneapolis zarządził obowiązkowe badania DNA od takich osób. Policja twierdzi, że opowiadają oni przeróżne historie – począwszy od tego, że na pewno są spokrewnienie z Pirncem ponieważ mieszkali na jednej ulicy, lub mają wspólne zdjęcia z rodzinnych imprez.