„Zimna wojna” najlepsza w Europie. Polski film z szansą na Oscary?

Najlepszy film europejski, Najlepszy reżyser, Najlepszy scenariusz, Najlepsza aktorka, Najlepszy montaż – „Zimna wojna” Pawła Pawlikowskiego triumfowała w najbardziej prestiżowych kategoriach 31. gali Europejskiej Akademii Filmowej.

Wielki sukces Pawła Pawlikowskiego i jego „Zimnej wojny”. Wyróżnienia na gali Europejskich Nagród Filmowych dają nadzieję na statuetkę również w oscarowym rozdaniu.

Rozdanie „europejskich Oscarów” odbyło się w sobotni wieczór w Sewilli. W sercu Andaluzji wszystkie oczy skierowane były na Pawła Pawlikowskiego, który aż pięciokrotnie pojawiał się na scenie, by w imieniu swoim oraz ekipy odebrać statuetki. Polski film uznawany był za faworyta tegorocznej gali, jednak chyba nikt nie spodziewał się, że kompletnie zdominuje klasyfikację.

https://www.instagram.com/p/BohF64Fj0-K/

„Zimna wojna” triumfowała w najbardziej zaszczytnej kategorii – Najlepszy film europejski. Dwie statuetki zgarnął sam Paweł Pawlikowski (za reżyserię i scenariusz). Doceniono również Joannę Kulig, która otrzymała nagrodę dla Najlepszej aktorki, zaś Jarosław Kamiński dostał „europejskiego Oscara” w kategorii Najlepszy montaż. Do nagrody nominowany był również Tomasz Kot, jednak w kategorii Najlepszy aktor musiał uznać wyższość Marcello Fonte (za kreację w filmie „Dogman”).

https://www.instagram.com/p/Bra8TGTn7QX/?utm_source=ig_embed

Joanna Kulig nie mogła pojawić się na gali, gdyż przebywa akurat w Los Angeles, gdzie trwa amerykańska promocja „Zimnej wojny”. Na Instagramie aktorki pojawił się film pokazujący moment, w którym ta dowiedziała się o triumfie.

Pawlikowski w „Zimnej wojnie” postanowił zobrazować historię miłości swoich rodziców. A ta była burzliwa. Ona (w tej roli Joanna Kulig) była tancerką, a później wykładowczynią akademicką, on – lekarzem (Tomasz Kot). Wydarzenia pokazane w „Zimnej wojnie” rozgrywają się latach 50. i 60. XX wieku. „Miłość moich rodziców narodziła się wśród gruzów powojennej Polski, w stalinizmie. Potem był ślub, dziecko. Ale rodzice rozeszli się. Oboje wyjechali z kraju. Osobno. Ojciec do Niemiec, matka do Anglii. Na Zachodzie jednak ich uczucie i przywiązanie odżyły. Pobrali się po raz drugi. I znowu były dramaty, i znowu do siebie wrócili. Na emigracji historia, język, wspólna przeszłość bardzo ludzi łączą” – opowiadał reżyser cytowany przez Rzeczpospolitą.

– Pomimo pominięcia przy nominacjach do Złotych Globów film wciąż ma spore szanse na zauważenie. Europejska Nagroda Filmowa dla Joanny Kulig, nagrody reżyserskie i scenopisarskie dla Pawlikowskiego, wreszcie statuetka dla najlepszego filmu to bardzo mocne poświadczenie tego, że „Zimna wojna” miała bardzo dobrą recepcję w Europie i była ważnym graczem na europejskim rynku – uważa krytyk filmowy Jakub Majmurek.

Europejskie Nagrody Filmowe (European Film Awards) to najważniejsze wyróżnienia na Starym Kontynencie, odpowiednik amerykańskich Oscarów, przyznawane przez ponad trzy tysiące filmowców zrzeszonych w Europejskiej Akademii Filmowej. Zostały wręczone po raz pierwszy w 1988 roku. Statuetkę za najlepszy film otrzymał wówczas Krzysztof Kieślowski za „Krótki film o zabijaniu”. W ostatnich latach nagrody odebrali także m.in. Dorota Kobiela i Hugh Welchman za polsko-brytyjską animację „Twój Vincent” oraz Anna Zamecka za dokument „Komunia”.

fot. kadr z wideo

ZOSTAW ODPOWIEDŹ