Wiosna, ach to to Ty!

kwiatyPrzyszła wiosna a wraz z nią to co najlepsze, czyli słońce, błękit nieba i mniej ubrań do noszenia. W tym roku będzie trwać niestety krócej, gdyż zima ukradła nam dobry miesiąc jej uroku.


Wiosna to podobno pora roku radosna i piękna. paraWprowadza nas powoli w atmosferę wakacji i urlopów. Sprawia, że chce się żyć i prowadzi do zmian. Nie zawsze jednak jej skutki są tak pozytywne jakby nam się wydawało. Przede wszystkim szybka zmiana pogody usypia naszą czujność. Łatwo zrzucamy kolejne warstwy ubrań i zapominamy o zdrowym rozsądku. A przecież wiatr nadal wieje, a wieczory wcale nie należą do tych najcieplejszych. Wiosna to obok jesieni sezon największych zachorowań. W komunikacji miejskiej znów pojawiają się ci z katarem i kaszlem, roznosząc zarazki. Może więc warto zostawić jeden sweter więcej i nie tracić tej pięknej pogody w łóżku? Z drugiej strony zmiany ciśnienia atmosferycznego przyprawiają meteopatów o ból głowy, apatię czy senność, bez względu na to jakkolwiek chcieliby tego uniknąć. Znów wracają alergicy, bo rośnie trawa, kwitną kwiaty a wraz z nimi pojawiają się pyłki. W skrajnych przypadkach zmiana dotychczasowego trybu życia wzmaga depresję i chandrę, z którymi każdy musi radzić sobie na swój własny, unikalny sposób. Nie należy jednak zapominać, że w większości przypadków wiosna zmienia każdego na lepsze. To idealny moment i doskonałe warunki do tego, by uaktywnić się fizycznie i zmienić swoją dietę na lepsze. Ta pora roku daje ogromne możliwości, a dłuższy dzień i promienie słoneczne, ocieplają także nasze serca. To również okres na przygotowanie swego ciała do lata i bikini. Na siłowniach można zauważyć wzmożony ruch u osobników obu płci, którzy pragną zgubić zimowe oponki, a może nawet znaleźć miłość?       


Wioletta Odalska, fot.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ