Śmieszyła cię walka Bonusa BGC z Wojtkiem z Warsaw Shore? Gdy dowiesz się co zrobił z wypłatą Wojtek…
Po marketingowej walce Bonusa BGC z Wojtkiem Golą krytycy wyśmiali zawodników. Poziom walki co prawda nie był zbyt wysoki i ciężko się nie zgodzić z narzekaniem na sportowy aspekt, ale… cel jaki obrał sobie gwiazdor Warsaw Shore oraz projektu Wyzwani był szlachetny.
Kategoria freak fight w polskim MMA osiąga niewątpliwy złoty okres. Na poznańskiej gali „Night of Champions” w ringu zmierzyli się samozwańczy ekspert od sportów walki Bonus BGC oraz Wojtek Gola znany z występów w Warsaw Shore.
Walka w formacie K1 nie miała jednak zbyt wyrafinowanego przebiegu. Gola okopywał swojego rywala po nogach zaś Bonus rozpaczliwie próbował sięgnąć go cepami zadawnymi na oślep. Wraz z rozwojem starcia obu panom brakowało tlenu i w sumie na tym można by skończyć komentowanie starcia. Dla Wojtka było elementem programu „Wyzwani” emitowanego na YouTube, zaś Bonus… cóż kolejnej walki chyba już nie dostanie. To bowiem uczestnik show telewizyjnego zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów.
Ważniejsza jednak od samego przebiegu walki była jej historia. Odbyła się ona w ramach projektu „Wyzwani” z popularnym Stiflerem, czyli Damianem Zduńczykiem. To właśnie przyjaciel namówił Wojtka do podjęcia walki z Bonusem. Miesięczne przygotowania i… zero wypłaty. Właśnie. Całą gażę za galę w Poznaniu Wojtek Gola przekazał na rzecz chorej Mai, która pojawia się w wideo zza kulis przygotowań oraz samej walki. Chapeau bas Wojtek!
