ID-100120683

Poranne ćwiczenia na dobry dzień

ID-100120683Sygnał budzika sprawia, że od razu ma się pesymistyczne nastawienie do całego świata. Kolejny dzień bez chwili dla siebie. Słynne „wstanie lewą nogą” wcale nie oznacza konkretnej kończyny. Określa nasz nastrój przy rozpoczęciu całego poranka. 

Moment, w którym człowiek dopiero wita nowy dzień, jest najlepszą okazją do zadbania o ciało. Korzysta na tym nie tylko samo ciało, ale też poprawia się funkcjonowanie mózgu. Dodatkowo, taka poranna 5-minutowa rozgrzewka może sprawić, że dobry humor nie opuści nas do końca dnia, a „lewa noga” pójdzie w zapomnienie. Większa dawka endorfin, która się wydzieli nie pozwoli na ciągłe ziewanie i poranne rozleniwienie dopadające pracusiów. Jeśli nie ma się czasu lub ochoty na poranne biegi po parku, można wstać 10 minut wcześniej i zafundować trening na dobry dzień!

Bez względu na sposób i rodzaj porannego treningu, zanim się wstanie z łóżka, należy się dokładnie przeciągnąć. Rozciągnięte mięśnie to podstawa, a gdy człowiek dopiero się budzi, są one tak samo wyjątkowo zaspane, jak on. Nie ma tutaj określonego czasu czy liczby rozciągnięć.

Rozciąganie

Stanąć z lekko rozstawionymi nogami, wyciągnąć ręce ku górze, złapać się palcami u rąk i przechylać do przodu i do tyłu. Kilka razy. Ważne, aby niczego nie robić na siłę. Wyciągać się w takim stopniu, na jaki pozwala organizm.

Skłony

Następnie usiąść wygodnie na podłodze w rozkroku. Nogi można całkiem wyprostować lub lekko ugiąć w zależności od kondycji. Ręce trzeba wyprostować przed sobą, a następnie wykonać skłon w stronę jednej nogi i starać się dotknąć palcami rąk, palców u stóp. Liczy się w skłonie do 10 i zmiana nogi. Minimum 5 powtórzeń.

Rozciąganie

Stojąc w lekkim rozkroku trzeba podnieść ręce do góry i starać się dotknąć sufitu. Liczy się w tej pozycji do pięciu, a następnie płynnie przechodzi do skłonu w dół i znowu liczy do 5. Minimum 5 takich powtórzeń. Może być więcej.

Skręty tułowia

Można je robić na dwa sposoby. Stojąc w lekkim rozkroku można zgiąć lekko łokcie, a następnie płynnie częścią od pasa w górę skręcać jak najdalej w lewą stronę (policzyć do 10), a później w prawą stronę (też policzyć do 10). Wraca się do pozycji wyjściowej i od nowa. Takich powtórzeń minimum 10. To samo można robić, tyle że z wyciągniętymi rękami do przodu i łapiąc się na końcu palcami u rąk. Jest to trochę bardziej wymagające, niż wcześniejszy przykład.

„koci grzbiet”ID-100110838

Dobre ćwiczenie, które dba o kręgosłup. Trzeba oprzeć się na podłodze na rękach i nogach. Zrobić tzw. mostek, tyle że twarzą do ziemi. Następnie jak najmocniej kierować plecy ku górze. Chwilę potrzymać i rozluźnić mięśnie. I powtórzyć ćwiczenie. Powoduje to rozciągnięcie mięśni kręgosłupa i zapobiega jego bólom w czasie dnia.

Brzuszki

To już dodatkowe ćwiczenie dla osób chcących zadbać o swoje mięśnie brzucha. Lepiej nie kłaść się na gołej podłodze tylko na dywanie bądź karimacie. Nogi złączyć i lekko ugiąć w kolanach. Dla bardziej zaawansowanych – można unieść nogi i zgiąć tak, aby tworzyły z udami kąt prosty. Ręce złożyć na karku i kierując barki w stronę zgiętych kolan wykonać od 10 do 25 powtórzeń. Można robić mniej, ale wtedy będzie więcej przerw. Suma końcowa musi wynosić 50 brzuszków. Niezależnie czy wykonywana jest w dwóch czy pięciu częściach.

 

Tych kilka ćwiczeń sprawi, że człowiek całkiem inaczej czuje się podczas całego dnia. Mowa nie tylko o humorze. Już po miesiącu można zauważyć efekty codziennej pracy w postaci utraconych kilogramów.

Mimo wszystko jest to tylko przykładowy zestaw ćwiczeń. Można go skomponować inaczej, według własnych potrzeb. Tak, aby była to przyjemność, a nie kolejny codzienny obowiązek.

Renata Gołąbiewska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ