Olga Frycz niedawno zrezygnowała z roli Ali Zduńskiej w serialu „M jak miłość”. Aktorka napisała, że teraz nadszedł czas na realizację marzeń. Czy jednym z nich jest budowa nowego domu? Gwiazda właśnie pokazała fotkę swojego nowego gniazdka! Widać, że praca wre!

Olga Frycz pokazała swój nowy dom! Robi wrażenie? Zobaczcie!

Olga Frycz pokazała fanom fotkę swojego nowego domu, a dokładniej pomieszczenia, w którym będzie łazienka. Gwiazda nie może już doczekać się chwili, w której będzie mogła się już wprowadzić.

https://www.instagram.com/p/BXxrzMShrHG/?taken-by=tojafrycz

Rodzinne gniazdko?

 Czy w przyszłości zamierza zamieszkać w nowym domu wraz ze swoim ukochanym? Aktorka niedawno zdradziła, że zakochała się w prowadzącym boks tajski, którego uczy się od dwóch lat. Grzegorz Sobieszek jest trenerem Muay Thai i MMA z międzynarodowymi uprawnieniami. Założył również sieć klubów Academia Gorila.

„Muay thai trenuję od dwóch lat. Przyszłam na zajęcia i zakochałam się w moim trenerze (śmiech). Grzesiu jest sportowcem, trenerem, zawodnikiem brazylijskiego jujitsu. Jest silny, wygląda bardzo groźnie i też nie je mięsa od kilkunastu lat” – mówiła niedawno Olga Frycz w rozmowie z magazynem „Flesz”.

Trzymajcie kciuki za marzenia

W życiu zawodowym aktorki również nadszedł czas na duże zmiany. W czerwcu gwiazda ogłosiła, że rezygnuje z roli w „M jak Miłość”. Jej przygoda z serialem trwała ponad cztery lata, a teraz czekają ją nowe wyzwania.

„Pierwszy raz na planie „M jak Miłość” pojawiłam się w roli Ali 8 lutego 2013 roku.

Nie wiedziałam, że przygoda z „emką” trwać będzie aż 4 i pół roku.

To był dziwny czas… Niemniej jednak nie żałuje, bo przy okazji pracy poznałam kilku super ludzi.

W październiku w dniu 30tych urodzin podjęłam decyzje, że czas pożegnać się z serialem i rozpocząć kolejny zawodowy etap w moim życiu.

DECYZJA NIE BYŁA TRUDNA.

30 czerwca był moim ostatnim dniem zdjęciowym na planie „emki”, ale Wy kochani widzowie jeszcze będziecie mogli oglądać mnie w serialu przez kilkadziesiąt następnych odcinków.

Dziękuje Wam za Wasze zaangażowanie, za wszystkie miłe słowa, komentarze, za Wasze zaczepki na ulicach , w sklepach, parkach, za pytania do których zdążyłam się już przyzwyczaić i nawet polubić -” A co u córci?” , „A co u męża?”.

Nie pytajcie proszę jak zakończy się mój wątek bo powiedzieć i tak nie mogę, ale jeśli lubicie mnie choć trochę i dobrze mi życzycie to proszę trzymajcie kciuki za mnie i za marzenia, które sobie w dniu moich 30 tych urodzin zdmuchnęłam na torcie.

Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia” – napisała niedawno Olga Frycz.

Powodzenia!

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.instagram.com/tojafrycz/