Ojciec Tomasza Mackiewicza napisał wiersz dla syna?

Nie będzie drugiej akcji ratunkowej Tomasza Mackiewicza? Jest ostateczna decyzja

Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja, że grupa pakistańskich wspinaczy chce przeprowadzić akcję poszukiwawczą Tomasza Mackiewicza. Czy rzeczywiście akcja ratunkowa zostanie wznowiona? Jest już ostateczna decyzja!

Nie będzie drugiej akcji ratunkowej Tomasza Mackiewicza? Jest ostateczna decyzja

Na Facebookowym profilu „Pakistan Mountain News” kilka dni temu pojawiła się informacja, że grupa pakistańskich wspinaczy planuje przeprowadzić akcję ratowniczo-poszukiwawczą Tomasza Mackiewicza. Przypominamy, że Polak został na wysokości 7400 metrów n.p.m. W akcji miało wziąć udział ośmiu Pakistańczyków. Wśród nich znalazł się Hassan Jaan, zdobywca K2 w 2014 roku.

Później podawano, że Ali Muhhamad Saltoro z agencji, która pomagała w wyprawie Polaka i Francuzki, nie jest przekonana do ponownego rozpoczęcia akcji ratunkowej.

– Złe prognozy pogodowe na luty, niekorzystne warunki pogodowe szczególnie przeszkadzają między 2 i 3 obozem i znacznie utrudniają przejście drogą Kinshofera,

– wymagany jest bardzo specjalistyczny sprzęt, a wspinacze potrzebują czasu, aby się zaaklimatyzować,

– akcja będzie kosztowna i czasochłonna,

– ciężki śnieg bardzo utrudnia wspinaczkę,

– w poszukiwania musi być zaangażowanych co najmniej sześć osób.

Już wszystko jasne – będzie akcja?

Teraz już wiemy, że akcja ratunkowa Tomasza Mackiewicza została ostatecznie odwołana. Na profilu „Pakistan Mountain News” pojawiło się oświadczenie!

„Potencjalna misja poszukiwawcza została odwołana ze względu na stan faktyczny. (…) Postanowiliśmy zakończyć akcję, która miała na celu znalezienie Tomasza Mackiewicz. (…) Czas na ekspedycję ratunkową został zamknięty” – czytamy w komunikacie.

https://www.facebook.com/pakmountainnews/photos/a.308674959574129.1073741828.308282082946750/399885363786421/?type=3&theater

Nadzieja umiera ostatnia

Ojciec Tomasza Mackiewicza kilka dni temu napisał list, w którym wyraził przekonanie, że jego syn jeszcze żyje.

„Od ponad tygodnia walczymy o życie mojego Syna, Tomka Mackiewicza, wierząc, że jest jeszcze szansa. Spotykam się z opinią, że moja wiara jest irracjonalna, zaprzeczająca zdrowemu rozsądkowi, wręcz głupia, po prostu. A ja odpowiadam tak: nie takie cudowne rzeczy wydarzały się z Bożej inspiracji i dopóki nie będę miał twardych dowodów życia lub śmierci, zawsze będę za życiem” – napisał Witold Mackiewicz w liście otwartym.

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.facebook.com/Tomasz Czapkins Mackiewicz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ