Youtuber i coach Łukasz Jakóbiak „zasłynął” nagraniem, na którym wizualizował sobie występ w talk-show Ellen DeGeneres. Wrzucił do sieci 20-minutowy film, w którym rozmawiał z aktorką przypominającą Ellen DeGeneres, w studiu bardzo podobnym do tego, gdzie nagrywane jest jej show. Zaproszenia oczywiście nigdy nie dostał, stał się za to pośmiewiskiem, nie tylko w Polsce.

Jakóbiak wizualizuje Ellen

W marcu 2017 roku Jakóbiak opublikował film, w którym pojawia się w słynnym studio w Kalifornii na kanapie Ellen – szybko okazało się, że cała akcja to starannie wyreżyserowany spektakl, który zgodnie z pokrętną logiką jej autora, miał doprowadzić do zaproszenia polskiego twórcy przed oblicze prawdziwej Ellen.

Internetowe społeczeństwo podzieliło swoje szeregi. Jedni nazwali go oszustem, uciekającym się do podstępu, inni mówili o człowieku-bohaterze, spełniającym swoje marzenia. Sprawa nabrała dość dużego rozgłosu. Na samym Youtubie owa wizualizacja ma już prawie dwa miliony odsłon.

Ellen robi standup, a Netflix wyśmiewa akcję Jakóbiaka

Teraz z okazji premiery stand-upu „Relatable” Ellen DeGeneres na Netflixie, platforma przygotowała na polski rynek reklamę, w której w żartobliwy sposób nawiązuje do „wizualizacji” Jakóbiaka.

Polski Netflix nie mógł przegapić tej okazji i po raz kolejny zaskoczył świetną kampanią promocyjną. W polskim materiale promocyjnym pojawia się ta sama aktorka, która wystąpiła w materiale Jakóbiaka, z wyjątkowo nieudanym żartem o Arce Noego. Po chwili zza kulis słyszymy głos, który każe zebranej na siedzeniach widowni „wizualizować mocniej”. Całość opisana słowami: „Na szczęście już nikt nie musi wizualizować Ellen”.

fot. kadr z wideo