najbogatsza

Najbogatsza Polka nie narzeka, gdy musi jeść trzydniowy chleb i mielonkę z puszki

Kolejna seria programu Dominiki Kulczyk „Efekt Domina” wkrótce trafi na antenę TVN. Podczas kręcenia kolejnych odcinków, najbogatsza Polka często musi sprostać ekstremalnym warunkom. Okazuje się, że robi to bez narzekania.

Najbogatsza Polka chętnie podkreśla, że pomimo majątku rodziców, nigdy nie była rozpieszczana. Z okazji świąt Bożego Narodzenia, Dominika Kulczyk udzieliła wywiadu dla „Gazety Wyborczej”. Założycielka Kulczyk Fundation opowiedziała o życiu w złotej klatce i niebezpieczeństwach, które czekają ją podczas wypraw.

– Jeśli masz na myśli to, że mogę stracić kontakt z tym, jak żyje przeciętny człowiek, to rzeczywiście istnieje tego typu zagrożenie. Każdy, kto dysponuje jakimś pieniądzem, lubi sobie stworzyć wygodną rzeczywistość: lepsze auto, ciuch, klasa biznes, w ogóle samolot – wpadasz w złotą klatkę wygody, komfortu. I w rezultacie przestajesz wiedzieć, jak to jest na przykład stać w kolejce. Dzieci ciągle mnie pytają, przede wszystkim synek, bo ma już dwanaście lat i czuje się takim moim opiekunem, bo męża w domu brak: „Dlaczego, mamo, ty to wszystko robisz osobiście?”. Bo przecież może mi się stać krzywda. Mogę przywieźć poważną chorobę. Mogę nie wrócić – różne były sytuacje, niektóre dość ryzykowne, bo jeżdżę do miejsc naprawdę niebezpiecznych – mówiła w „Gazecie Wyborczej” Kulczyk.

Najbogatsza Polka łatwo rezygnuje z luksusu

Okazuje się, że miliarderka łatwo rezygnuje z luksusu na rzecz wygodnych ubrań i plecaka. Zamiast w drogim hotelu, śpi na karimacie i je konserwy. 

W rozmowie z magazynem „Flesz” Marek Kłosowicz, producent i reżyser programu „Efekt Domina” opowiedział o tym, jak najbogatsza Pola zachowuje się podczas ekstremalnych wypraw.

– To nie są miejsca turystyczne. Często bez restauracji, barów czy hoteli. Jemy konserwy, które przywozimy ze sobą i śpimy w różnych miejscach na karimacie – mówi Kłosowicz i dodaje, że Kulczyk robi to samo, co reszta ekipy – Nie narzeka kiedy jedziemy po wertepach, kiedy jemy trzydniowy chleb i mielonkę z puszki, z kąpielami też różnie bywa. Nie jest typem dziewczynki, która czegoś żąda. Jest tam, gdzie jest ekipa. (…) Poza tym to twarda babka i naprawdę po tym, co widziałem, trudniej mi wyobrazić ją sobie w szpilkach na salonach – dodaje producent „Efektu Domina”.

Na co dzień miliarderka mieszka wraz z dziećmi w Londynie. Kilka miesięcy temu Kulczyk wydała również książkę o dzieciach, które spotkała podczas swych podróży.

Fot. Instagram ilonafelicjanska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ