Michelle Obama wzięła udział w panelu poświęconym pozycji kobiet we współczesnym świecie w South By South West. Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych mówiła o swojej inicjatywie „Let Girls Learn” mającej doprowadzić do równego traktowania dziewczynek w edukacji w krajach III świata.

–  Chcemy zaktywizować jak najwięcej osób, wtedy w masie będzie siła i nawet jeśli każdy ofiaruje choćby drobną sumę, efekty mogą być imponujące. Już docierają do mnie opowieści o drobnych sukcesach, które mogą się przerodzić w wielki sukces – ktoś napisał, że namówił grupę swoich znajomych na rezygnację z jednej kawy dziennie i wpłacanie równowartości jej ceny na konto akcji. Dla jednych to tylko kilka dolarów dziennie, ale dla innych może to oznaczać, ze w ich miejscowości zostanie zbudowana szkoła, do której wcześniej musieli chodzić kilometrami – mówiła Michelle Obama, zachęcając do wsparcia akcji.

{youtube}c8k-jEpfIuU|600|450|0{/youtube}

Żona prezydenta Stanów Zjednoczonych zapewniała również, że nie ma ambicji politycznych i na pewno nie będzie rozważała w przyszłości startu w wyborach prezydenckich. Michelle zaznaczyła jednak, że nawet po zakończeniu kadencji jej męża będzie się angażować w sprawy społeczne. Priorytetami prezydentowej ma być m.in. kwestia równouprawnienia kobiet.

– Za dużo jest stolików w tym kraju i na całym świecie, przy których siedzą sami mężczyźni. To na pewno trzeba zmienić, tak świat nie może działać, to nie jest w żaden sposób sprawiedliwe – posumowała Obama.

____________