plotki min sporteuro

Mężczyźni plotkują w pracy więcej niż kobiety

plotki min sporteuroKolejny stereotyp na temat płci pięknej legł w gruzach – najwięksi biurowi plotkarze to mężczyźni! Więcej czasu spędzają na myśleniu o niebieskich migdałach i łatwo się rozpraszają. Badania wykazały, że panie plotkują o połowę mniej niż panowie, są bardziej wydajne i skupione.

O czym najchętniej plotkują mężczyźni?

W brew pozorom pierwszego miejsca nie zajmują kobiety a alkohol. Tak… panowie najchętniej rozmawiają o problemach alkoholowych swoich kupli z pracy. Wysokie miejsce zajmuje także wymienianie się najświeższymi informacjami ze świata i historie z czasów szkolnych. Rozmowy o najatrakcyjniejszych koleżankach z pracy i o nadwadze tych mniej atrakcyjnych zajmują miejsce czwarte. Na końcu listy plasują się awanse, relacje seksualne, zarobki i rozmowy o przełożonych. Co ciekawe, w przeciwieństwie do kobiet, nie poruszają kwestii problemów w związkach, podczas gdy w rozmowach pań plasują się one na dość wysokiej pozycji. Ulubionym miejscem do plotkowania mężczyzn jest biuro. Kobiety wolą zacisze domowego pokoju czy odosobniony stolik w kawiarence.

Dlaczego mężczyźni w pracy plotkują więcej?

Naukowcy twierdzą, że plotkowanie daje im szczęście. To również coś w rodzaju tworzenia stada wilków. Rozmawiając i wymieniając miedzy sobą pikantne informacje mężczyźni mają poczucie należenia do watahy, części „gangu”. Zyskuje na tym także ich ego, czują się ważni posiadając dostęp do najpikantniejszych szczegółów biurowych skandalików.

Czy mężczyźni są odporni na urodę koleżanek z pracy?

Podobno kobiety to słaba płeć – potrafią jednak nie myśleć o tym jak seksownie wygląda kolega z biurka obok w tej nowej, granatowej koszuli. Panowie nie są już tak odporni na urok swoich koleżanek po fachu – w ich towarzystwie wydajność pracy spada. Nie wykazują także obojętności na odgłosy drukującej kserokopiarki czy chichotów dochodzących z pomieszczenia obok.

Dlaczego kobiety w pracy są bardziej wydajne?

Naukowcy spekulują, że kobiety pracują ciężej od mężczyzn, ponieważ cierpią na „syndrom oszusta”. W społeczeństwie utarło się, że panowie są cenniejszymi pracownikami niż panie. W myśl feminizmu i udowadniania „to my jesteśmy najlepsze” kobiety walczą o swoją pozycję – udowadniają, że są tak samo wartościowe jak mężczyźni. Pracują ciężej, aby nikt nie posądził ich o odniesienie sukcesu dzięki swojej urodzie czy trzepoczącym rzęsom. Panowie natomiast mogą pozwolić sobie na więcej luzu w pracy, ponieważ uważają, że sukces im się należy chociażby dlatego, że są mężczyznami. Panowie są również bardziej pewni własnej wartości – tego, że nie muszą niczego udowadniać. Dlatego tak łatwo staja się mistrzami biurowego plotkarstwa i lenistwa.

Joanna Sposób, fot. pasja.info

ZOSTAW ODPOWIEDŹ