Louis Vuitton już w Polsce!
Louis Vuitton jest nie tylko światowej sławy marką czy nazwą francuskiego domu mody. Jest synonimem jakości, stylu i luksusu. Symbolem klasyki i piękna. Zaś torby z monogramem LV – ikonami wśród innych. Dlatego od zawsze moim ogromnym marzeniem, jako miłośniczki mody i rzeczy niezwykłych, było posiadanie torby w ten charakterystyczny wzór.
Mimo upływu czasu, niezmiennie uwielbiam moją Neverfull GM i do tej pory żadna inna nie jest w stanie jej zdetronizować. Zdecydowałam się na najbardziej popularny i charakterystyczny dla marki Louis Vuitton Monogram Canvas. Stworzony w 1896 roku brązowo-beżowy deseń jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych wzorów na świecie. A przy okazji też najczęściej podrabianym – tylko około 1% rzeczy z logiem LV jest oryginalnych! Ten luksusowy dom mody został założony w 1854 roku w Paryżu – czy jest na świecie lepsze miejsce narodzin dla takich marek? Początki istnienia firmy to produkcja skórzanych walizek i toreb podróżnych. Teraz znajdziemy tu wszystko – ubrania, buty, torebki, paski, okulary, ogólnie wszelkie dodatki, a nawet, co ciekawe, książki. Do dziś Louis Vuitton jest jedną z czołowych firm produkujących galanterię. Swoją bardzo wysoką pozycję zdobył – i konsekwentnie utrzymuje – poprzez niezwykłą dbałość o doskonałą jakość produktów – każdy z nich wykonywany jest ręcznie! Od 1997 roku dyrektorem artystycznym LV jest Marc Jacobs.
13 czerwca odbyło się oficjalne otwarcie pierwszego w Polsce butiku marki Louis Vuitton, na którym pojawiło się wiele gwiazd i znanych twarzy. 14 czerwca zorganizowano spotkanie dla klientów i posiadaczy rzeczy z logiem LV. Natomiast od 15 czerwca sklep może odwiedzić każdy zainteresowany. Dwupoziomowy butik o powierzchni ok. 500 m² mieści się w ekskluzywnej galerii handlowej VitkAc w centrum Warszawy. Na parterze znajdziemy kobiece akcesoria typu paski, okulary, szaliki i portfele oraz oczywiście torby. Druga część sklepu, ta na piętrze, to zarówno moda męska jak i damska – panie znajdą tutaj buty oraz te bardziej kolorowe i rzucające się w oczy propozycje od LV.
Bez wątpienia otwarcie salonu Louis Vuitton było jednym z najważniejszych modowych wydarzeń tego roku w Polsce. Mówi się, że pojawienie się tej marki to prawdziwy krok milowy dla naszego kraju. Niestety, po odwiedzeniu butiku czuję lekki niedosyt. Tylko przez chwilę serce zabiło mi mocniej na widok rzeczy z ukochanym monogramem. Wygląd sklepu nie powala (a tego się spodziewałam, w końcu to LV!), podobnie ekspozycja i wybór produktów. Być może oczekiwania i wyobrażenia były od początku zbyt duże, co spowodowało moje rozczarowanie. Niby nie mam się do czego przyczepić, ale było zbyt… przyzwoicie. Brakowało mi przysłowiowych fajerwerków, zaskoczenia, blasku, przepychu – oczywiście takiego z klasą, na miarę wielkości marki, jaką jest Louis Vuitton.
Myślałam, że nie będę miała słów, by opisać Wam dziś mój zachwyt. Ale to właśnie zachwytu mi brakuje…
Paula Woicka, fot. archiwum prywatne
