Kierowcy poszukujący stylowego urządzenia do przemieszczania się w miejskim gąszczu, szerokim łukiem omijają niemieckie i azjatyckie propozycje, finezją zbliżone do budki ze swojskim kebabem. W polu zainteresowana pozostają tylko włoskie i francuskie wehikuły, łapiące za serce wyszukanym designem…i atrakcyjną ceną. Na rynku wtórnym z łatwością znajdziemy zadbanego reprezentanta segmentu B rodem z wspomnianych państw, zaopatrzonego w sprawdzoną mechanikę i bogate wyposażenie – oczywiście jak na miejskie standardy przystało.

Panie przeczesując portale aukcyjne zwracają uwagę przede wszystkim na prezencję przyszłego samochodu, nie powinna więc dziwić popularność najmniejszej Lancii. Zwłaszcza druga odsłona arystokratycznego mieszczucha z Turynu, przyciąga spojrzenia przechodniów i innych użytkowników dróg. Obecna w salonach od 2003 do 2010 roku Włoszka, urzeka dbałością od najdrobniejsze detale, tutaj każda linia została dokładnie przemyślana przez sztab motoryzacyjnych artystów. Przód auta zdominowały wydatne reflektory wespół z pokaźnym chromowanym grillem, przywodzącym na myśl topowy model Thesis. Tył szlachetnie urodzonej Lancii również zasługuje na chwilę zadumy, podłużne światła z białymi kloszami subtelnie okalają pokrywę bagażnika – w wersjach z dwubarwną karoserią ów optyczny efekt widać doskonale.

Prezencja interioru bez zdania sprzeciwu dorównuje wyszukaną formą zewnętrznej urodzie modelu. Włoscy specjaliści idąc w ślady francuskich kolegów, zestaw zegarów umieścili na środku deski rozdzielczej, jednak z małą różnicą. Otóż w Ypsilon nadal mamy do dyspozycji analogowe cyferblaty, wspomagane przez wyświetlacz komputera pokładowego. Obsługa systemów pokładowych nie nastręcza najmniejszych kłopotów, wielofunkcyjna kierownica wspomoże kierowcę w obcowaniu z pokładowym nagłośnieniem. Duże przeszklenie kabiny przypadnie do gustu płci pięknej odwiedzającej centra handlowe – przydadzą się znacznych rozmiarów lusterka (także te wewnętrzne). Pozycja za kierownicą nie budzi negatywnych skojarzeń czy odczuć, ot klasowy standard z należytą ergonomią i ilością miejsca. Nieco mniej ciepłych słów można wypowiedzieć na temat tylnej kanapy, na której wygodnie rozsiądą się wyłącznie dwie najlepsze koleżanki właścicielki, bądź dwoje dzieci. Niebagatelne kształty zastosowano kosztem przestrzeni bagażowej, ustawny schowek pomieści 215 litrów sukienek, butów i innych niezbędnych sklepowych zdobyczy. Prawdziwą gratką jest bogate wyposażenie niemal wszystkich egzemplarzy, znalezienie sztuki z automatyczną klimatyzacją a nawet skórzaną tapicerką nie stanowi problemu.