Kryminały na jesienne wieczory

Szaro-bura jesień ma kilka zalet. Największą jest fakt, że możemy beztrosko i bez wyrzutów sumienia spędzać leniwe wieczory pod kocem z kubkiem herbaty i dobrą lekturą. Przyjaciele nie wyciągają nas na miasto, bo robią to samo. Korzystamy z chwil relaksu, których tak mało w codziennym zabieganym życiu. A oto kilka książek z dreszczykiem, które rozgrzeją atmosferę zimnej jesieni.

magic4walls.com

Ripper. Gra o życie.

Isabel Allende nie zwykła pisać kryminałów. Zasłynęła przede wszystkim dzięki książkom z gatunku realizmu magicznego. Opisuje prozę ludzkiego życia, starając się intensyfikować doznania i dodawać czaru egzystencjonalnej szarości. Ledwo została okrzyknięta chillijską mistrzynią pióra, a już  postanowiła zaskoczyć swoich czytelników wydając powieść z dreszczykiem. Dojrzały mężczyzna i grupa nastolatków mieszkających w różnych częściach świata grają przez Internet w „Rippera”, grę fabularną, w której poszukują tajemniczego mordercy, wirtualnego Kuby Rozpruwacza. Łączy ich fascynacja ciemną stroną natury ludzkiej. Pod wpływem przepowiedni o rychłym nadejściu „krwawej łaźni” gracze zaczynają się interesować morderstwami popełnianymi w San Francisco i stopniowo przekształcają zabawę w prawdziwe, skomplikowane śledztwo, które toczy się równoległe do dochodzenia prowadzonego przez policję.

Topielica

Jeszcze niedawno jedyną znaną autorką polskich kryminałów była Joanna Chmielewska. Teraz pojawia się coraz więcej powieści kryminalnych pisanych przez kobiety. Bardzo śmiałych obyczajowo i przełamujących stereotypy. Jedną z takich książek jest niewątpliwie „Topielica” Gaji Grzegorzewskiej. Autorka stworzyła niezwykle wyrazisty portret pani detektyw: konkretnej blondynki z perfekcyjną fryzurą i idealnie dobranych markowych kostiumach, która nie rozstaje się praktycznie ze swoim przyjacielem gejem.  Julia jest zimna, opanowana i cyniczna – zupełnie jak typowy detektyw z filmu noir. Nie zatraca jednak kobiecej wrażliwości, która uaktywnia się w najmniej odpowiednich dla niej momentach, na przykład przy okazji spotkania dawnego kochanka. Wspólny wyjazd z przyjacielem na Mazury okazuje się obfitować w wiele zawirowań. Julia postanawia wybrać się na rejs po jeziorze ze swoim byłym partnerem i jego przyjaciółmi. Bardzo szybko zaczyna jednak żałować swojej decyzji…

Odpoczywaj w pokoju

Wszyscy kochamy skandynawskie kryminały. Potrafią oczarować nostalgią, smutną dywagacją na temat kondycji ludzkiej moralności i dobrze skonstruowaną intrygą. Północny kryminał został zdominowany przez mężczyzn, ale powoli do głosu dochodzą także panie. Na przykład Sofie Sarenbrandt z książką „Odpoczywaj w pokoju”.

W damskiej umywalni spa Yasuragi Hasseludden obsługa znajduje nieprzytomną kobietę, która, jak się okazuje, jest znaną aktorką. Wkrótce potem, w pokoju 327, zostaje znaleziona para martwych staruszków. Oba incydenty wydają się być tylko nieszczęśliwymi wypadkami, ale kierownik hotelu Peter Berg ma złe przeczucia. Kiedy na terenie ośrodka – tym razem w gorących źródłach pod gołym niebem – umiera jeszcze jedna osoba, staje się jasne, że „przypadkowe” śmierci muszą być ze sobą powiązane.Prowadząca śledztwo Emma Skold z wydziału kryminalnego policji w Nacka szybko dochodzi do wniosku, że nie jest to kolejna rutynowa sprawa.

Noc w bibliotece

W zestawieniu nie mogło zabraknąć prawdziwej damy kryminały Agathy Christie, która lubowała się w opisywaniu morderstw popełnianych wśród śmietanki towarzyskiej Wielkiej Brytanii. „Noc w bibliotece” to kolejna ciekawa propozycja.

W rezydencji pułkownika Bantry’ego służba znalazła zwłoki nieznanej nikomu młodej kobiety. Mieszkańcy doznają jeszcze większego szoku, gdy zostaje ustalona tożsamość denatki: Ruby Keene, fordanserka z ekskluzywnego hotelu Majestic w modnym nadmorskim kurorcie. Potwierdziła to kuzynka zmarłej, a zarazem koleżanka z pracy. Sprawa wydaje się na tyle skomplikowana, że nawet panna Marple nie widzi żadnego punktu zaczepienia. Do czasu…

Tajemnice Edwarda Doona

To ostatnia powieść Charlesa Dickensa, której autor niestety nie zdążył dokończyć. Zmarł w  trakcie pisania ósmego rozdziału. Nie odbiera jej to jednak wartości artystycznej. Akcja książki rozgrywa się w katedralnym mieście Cloisterham. Tytułowa postać, Edwin Drood, jest młodym architektem. Pewnego dnia Drood nie wraca do domu wuja, z którym mieszkał. Komu mogło zależeć na zniknięciu chłopaka?

Trylogia opowieści o Szawskim

Ciężko wyróżnić którąś z książek ignorując dwie pozostałe. Perypetie prokuratora Szackiego przyniosły Miłoszewskiemu międzynarodowy rozgłos i tytuł wybitnego pisarza powieści kryminalnych. W swojej najnowszej, świeżo wydanej książce „Gniew” Szacki przenosi się do Olsztyna, gdzie musi zająć się trudnym tematem – przemocy domowej.

Katarzyna Mierzejewska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ